AKCJA RATOWANIA TRWAŁA KILKA GODZIN

Do pożaru poddasza w budynku mieszkalno – usługowym przy ul. Rogowskiego doszło w czwartek (4 października) po godzinie 15.00. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Zmagały się z nim cztery Jednostki Ratowniczo-Gaśnicze ze Starachowic i trzy zastępy OSP: z Wielkiej Wsi, Pawłowa i Ambrożowa, a akcją dowodził st. bryg. Wiesław Ungier – komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach. W środku na szczęście nie było już żadnych osób.
Pomieszczenie, w którym doszło do pożaru, spaliło się prawie doszczętnie, najprawdopodobniej znajdował się w nim grzejnik typu farelka. Uszkodzone zostały również pozostałe lokale na poddaszu tego budynku. Akcja ratowania dobytku trwała kilka godzin. Dopiero przed godz. 20.30 strażacy zdecydowali o jej zakończeniu, wcześniej sprawdzając obiekt kamerą termowizyjną. Rozebrano też nadpaloną konstrukcję drewnianą domu i wyniesiono spalone rzeczy.
W wyniku pożaru spaleniu uległa konstrukcja dachu, poddasze wraz z wyposażeniem oraz klatka schodowa w budynku mieszkalnym.
Na terenie pogorzeliska pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, zabezpieczając wszelkie ślady. Okoliczności pożaru bada miejscowa policja. Więcej może wyjaśnić przeprowadzona wizja z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa.

Redaktor

Przeczytaj więcej moich tekstów:

• Gaz – dobry czy zły agent zmiany?
• Spalarnie odpadów – kosztowna zmiana modelu konsumpcji
• Jeśli nie spalarnia śmieci, to co?
• Premiera spektaklu pt. „O wilku i siedmiu koźlątkach”.
• Mieszkańcy osiedla Skałka protestują przeciwko planom sprzedaży zieleni sąsiedzkiej – analiza sytuacji w Starachowicach