Odsłuchaj całą treść artykułu, możesz nawet zablokować ekran!
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Starachowicki kickbokser w Innsbrucku walczył w kategorii do 86 kg. Do swojej kolekcji dołączył kolejne cenne trofeum.
– Świetny wyjazd i super przygoda – tak o zawodach Pucharu Świata Austrian Classics mówi GAZECIE zawodnik Dragona Filip Zawłocki, który 14 kwietnia br. w Innsbrucku zdobył mistrzowski pas.
W drodze na najwyższe podium nie przeszkodziła mu dolegliwość z antybiotykami w tle.
– Było bardzo ciężko, poziom bardzo wysoki, widać było, że, każdy zawody traktował mega poważnie – mówi Filip.
Naszemu zawodnikowi podczas zawodów towarzyszył Łukasz Gola – trener warszawskiego klubu Palestra Team.
– Międzynarodowe zawody mają to do siebie, że zawodnik biorący w nich udział staje się rozpoznawalny, zarówno wśród kadry związkowej jak i wśród innych zawodników. I to sprawia, że „międzynarodówki” są dla mnie największym wyzwaniem. Zwycięstwa, takie jak w Innsbrucku sprawiają, że staję się bardziej wszechstronny, stykam się przecież z różnymi stylami walki – stwierdził Filip, podkreślając, że presja, która towarzyszy mu w międzynarodowych zawodach jest dla niego źródłem inspiracji.
Jeśli zawodnik Dragona wyleczy kontuzję, wystartuje w mistrzostwach Polski w K1, 26 – 28 kwietnia br. w Sanoku, a jeśli się to nie uda, następnymi zawodami, w których weźmie udział, będzie KICKBOXING WAKO WORLD CUP 2019 – BestFighter w dniach 13 – 16 czerwca br. we włoskim Rimini.