Getting your Trinity Audio player ready...
|
Funkcjonariusze Świętokrzyskiego Urzędu Celno-Skarbowego w minionym tygodniu przeprowadzili działania operacyjne na terenie jednej z firm w Starachowicach. Chodziło o niepłacenie podatków w związku z wypłatami pracowników. Poszkodowane w tym przypadku miały być dwie instytucje: ZUS oraz Urząd Skarbowy.
Działania funkcjonariuszy Urzędu Celno-Skarbowego przypominały sceny z filmu gangsterskiego. Służby miały podejrzenia, że w firmie zatrudniającej około 130 osób, dochodzi do nieprawidłowości finansowych. W dniu wypłaty kilka busów i funkcjonariusze w kominiarkach weszli do firmy, zabezpieczyli dokumenty i przesłuchali świadków. Z nieoficjalnych informacji dowiedzieliśmy się, że właściciel unikał płacenia podatków. Krótko mówiąc chodziło o to, że wypłaty pracowników nie zgadzały się z listą płac, na której widniała niższa kwota, a do ręki pracownik dostawał więcej pieniędzy. W związku z takim działaniem właściciel unikał właściwego opodatkowania względem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Urzędu Skarbowego.- Oficjalny komunikat w tej sprawie wydamy na początku tego tygodnia. Funkcjonariusze celno-skarbowi udowodnili, że były wypłacane wynagrodzenia w wysokości wyższej niż na liście płac. Na tę chwilę zostało przesłuchanych 20 osób, w tym właściciel, pracownicy i osoba, która wypłacała pieniądze. Postępowanie w tej sprawie cały czas trwa, ustalane są dokładne szczegóły – powiedziała GAZECIE w niedzielę (14 maja po południu) Anna Stępień, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Kielcach.(mp)