Getting your Trinity Audio player ready...
|
Uczestnictwo w rokowaniach można było zgłaszać do 16 października br. Zapytaliśmy Zarząd Powiatu, czy się odbyły i czy udało się sprzedać nieruchomość, która coraz bardziej niszczeje.
– 22 października br. odbyły się rokowania w sprawie zbycia nieruchomości zabudowanej budynkiem byłego szpitala. W związku z tym, że nie wpłynęła żadna oferta, zakończyły się one wynikiem negatywnym. Cena wywoławcza nieruchomości wynosi obecnie 2 mln 100 tys. zł. – poinformowała GAZETĘ starosta Danuta Krępa.
Mimo upływu lat, wciąż nie było pomysłu, co zrobić z budynkiem starego szpitala. Do tej pory nie pojawili się inwestorzy gotowi kupić i zagospodarować tę nieruchomość. Roczne utrzymanie budynku, kosztuje Powiat ponad 100 tysięcy złotych. To koszty związane m.in. z ochroną, utrzymaniem czystości i porządku oraz podatek. Dlatego Zarząd Powiatu ogłosił kolejne postępowanie, tym razem w formie rokowań, z możliwością podziału zapłaty w ratach: pierwsza wynosiłaby 50 procent kwoty, a kolejne 50 procent podzielone byłoby na dwie raty. Co będzie dalej z budynkiem? Decyzje podejmować będzie nowy Zarząd Powiatu.
Tymczasem prezydent Marek Materek poinformował w mediach, że jest pomysł na wykorzystanie nieruchomości. W starym szpitalu powstałyby mieszkania.
– Gmina Starachowice może wykonać w tym budynku mieszkania chronione, socjalne, komunalne, dlatego, że zmieniły się zasady dofinansowań z Banku Gospodarstwa Krajowego. Na nowy budynek przy ulicy Kościelnej, na który ogłosiliśmy przetarg i później go unieważniliśmy, a teraz mieliśmy ponawiać, przyznane dofinansowanie wynosi około 30 procent. Natomiast do przebudowy budynku, który już istnieje, w tym konkretnym przypadku starego szpitala, można uzyskać dofinansowanie w wysokości 50 procent – powiedział prezydent Materek.