Getting your Trinity Audio player ready...
|
Niestety, to prawda! W trzcinach, kilkadziesiąt metrów od oczyszczalni ścieków przy ul. Bocznej w Starachowicach natrafiono na ludzki szkielet, a w gminie Wąchock drzewo zabiło 24-latka.
Na ludzkie szczątki natknął się 39-latek z firmy prowadzącej prace ziemne w pobliżu zatoki autobusowej. Znajdowały się w trzcinach na nieużytkach, kilkadziesiąt metrów od oczyszczalni ścieków oraz terenu, gdzie kiedyś znajdowały się ogródki działkowe. Szkielet był niekompletny, zachowały się przy nim jeszcze resztki ubrania. Prawdopodobnie była to kurtka jesienno – zimowa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że to zwłoki dorosłej kobiety, a ciało mogło tam leżeć nawet dwa lata, jak powiedział GAZECIE Włodzimierz Stańczak, zastępca naczelnika Wydziału Prewencji miejscowej KPP. Materiał został wysłany do Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Być może dzięki badaniom DNA uda się ustalić tożsamość tej osoby.
Lekarzom nie udało się natomiast uratować 24-letniego mężczyzny, przygniecionego w środę (18 listopada) przez drzewo, które runęło w trakcie wycinki.