Odsłuchaj całą treść artykułu, możesz nawet zablokować ekran!
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Jakie są problemy młodych starachowiczan? Punktem wyjścia do odpowiedzi na to pytanie było wystąpienie na styczniowej sesji rady miejskiej przewodniczącej Młodzieżowej Rady Miasta Starachowice. Dyskusja, która potem się wywiązała ujawniła kilka niepokojących zjawisk.
Obraz optymistyczny
Na sesji wystąpiła Julia Łaszewicz, przewodnicząca XII kadencji Młodzieżowej Rady Miasta Starachowice. Młoda działaczka przez około pół godziny opowiadała, czym kierowana przez nią organizacja zajmowała się w minionym roku. Za to wystąpienie zebrała podziękowania i pochwały od prezydenta Marka Materka i sporej grupy radnych. Samorządowcy odczytali z niego budujący przekaz, że nastoletni radni to osoby bardzo aktywne, zaangażowane nie tylko w działania lokalne, czy ogólnopolskie, ale także projekty międzynarodowe, w czym pomaga im komunikatywna znajomość języka angielskiego. Radny Marcin Nowakowski (Klub Radnych Marka Materka) w odpowiedzi na swoje pytanie dowiedział się, że z oferty MRM korzysta też młodzież niepełnosprawna. llona Traczyk (Klub Radnych Marka Materka) podziękowała za aktywność młodych radnych w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy i chciała wiedzieć, czy organizacja ma jakieś problemy, które gmina może pomóc rozwiązać.
– Jednym z naszych problemów jest dotarcie do szerszego grona osób zainteresowanych działalnością społeczną, zwłaszcza uczniów szkół podstawowych, choć sytuacja się poprawiła – odpowiedziała przewodnicząca.
Dariusz Nowak (Klub Radnych PiS) powołując się na ustawę o języku polskim z 1999 roku poprosił o nie nadużywanie angielszczyzny w informacjach związanych z działalnością młodych radnych, ale także w przekazach informacyjnych urzędu miejskiego, ponieważ jest to kłopotliwe zwłaszcza dla ludzi starszych, mających problem ze zrozumieniem obcojęzycznych terminów.
– Gdy słyszą np. „endżiosy” (NGO -osy), a nie” organizacje pozarządowe”, to mają z tym problem – podał przykład choć zaznaczył, że docenia potrzebę znajomości języków obcych. Radny Artur Anduła (KR PiS) zaproponował młodym radnym zaangażowanie w promocję sportu i prawidłowego odżywiania wśród swoich rówieśników a przewodniczący Rady Miejskiej w Starachowicach Michał Walendzik (KR MM) zorganizowanie spotkań mających na celu integrację z młodymi obywatelami Ukrainy, mieszkającymi w Starachowicach.
– Czasami się z nimi nie dogadujemy, więc budowanie nici porozumienia na bazie kultury to jeden ze skutecznych sposobów na tolerancję, zrozumienie ich położenia i zwyczajów – mówił.
Julia Łaszewicz zaznaczyła, że takie inicjatywy są już realizowane.
– Działamy dla każdej młodzieży. W 2023 i 2024 roku zorganizowaliśmy np. śniadania integracyjne oraz dzień gier z młodzieżą z innych państw, w tym z Ukrainy – informowała przewodnicząca MRM.
Problem nr 1 – Wyjeżdżają i raczej nie wracają
Ale zadowolenie z dobrze rokującej młodzieży to tylko jedna strona medalu. Ta druga to pesymistyczna konkluzja, że Starachowice nie skorzystają z tego kapitału, bo duża grupa młodych ludzi wyjeżdża na stałe z naszego miasta z powodów ekonomicznych. Na problem wskazał radny Konrad Rączka (Klub Radnych Twój Samorząd Teraz) pytając przewodniczącą MRM o plany życiowe jej koleżanek i kolegów.
– Czy ktoś z waszej kilkudziesięcioosobowej grupy planuje związać swoją przyszłość ze Starachowicami? A może jest wśród was jakaś grupa, która już myśli o tym, co chce poczynić dla tego miasta? – pytał.
– Praktycznie wszyscy planujemy wyjazd, przynajmniej tymczasowy, żeby studiować, rozwijać się i zdobywać doświadczenia – przyznała Julia Łaszewicz.
– Jednak słyszę od wielu radnych i moich rówieśników, że Starachowice idą w coraz lepszym kierunku. Chcą spędzić kilka młodych lat gdzieś poza, ale chcą tutaj wrócić. Bo Starachowice mają bezpłatną komunikację, żyje się tu coraz lepiej. Myślę, że może nie wszyscy, ale będą wracać, bo są zadowoleni z tego, jak to miasto się rozwija – przekonywała nastolatka.
Radna Agnieszka Kuś (KR PiS) przyjęła tę argumentację z niedowierzaniem.
– Mówicie o tym, że młodzież będzie wracała do Starachowic, bo dostrzega zmiany. Ale jest to jednak problem od wielu lat. Może w swojej działalności powinniście się nad nim pochylić. Co zrobić, by młodzi ludzie wracali, gdy skończą studia. Albo zadać pytanie, dlaczego jednak nie wracają? Może w formie ankiety lub spotkania w szerszym gronie? Wasza działalność jest fajna, jesteście bardzo aktywni, ale za chwilę młodzieży w naszym mieście będzie bardzo mało – obawiała się radna.
Problem nr 2 – Po studiach ciężko znaleźć u nas pracę
Dariusz Grunt (KR Twój Samorząd Teraz) ocenił, że największy kłopot z powrotem do Starachowic mają ludzie z wyższym wykształceniem.
– Murarz, glazurnik, operator maszyn, czy kierowca problemów z pracą u nas raczej nie mają. Ale dla ludzi po studiach oferta jest bardzo ograniczona Znam przypadek, gdy osoby po prawie lakierują w MAN- ie autobusy, bo takie studia bez aplikacji do niczego nie dają furtki, a życie zmusza do pracy fizycznej. Warto więc zastanowić się nad doradztwem dla młodych dotyczącym wyboru kierunków studiów, by nie inwestowali w takie, które nie dadzą im miejsca pracy w Starachowicach, ale bardziej kierunkowali się na zawody, które wbrew potocznym opiniom dają też przyzwoite zarobki. Jak będzie dobra praca to i mieszkanie się znajdzie, bo jest u nas wiele pustostanów do kupienia – mówił.
Dodał jednak, że klimat na rozwój przedsiębiorczości nie jest w naszym mieście przyjazny ze względu na wysokie podatki, czy brak miejsc parkingowych. W rezultacie w Starachowicach przeważają mikro podmioty zatrudniające po 2- 3 osoby. To bardzo utrudnia znalezienie pracy.
– Kwestia pracy i mieszkania często się pojawia w naszych dyskusjach i opiniach otrzymywanych od młodzieży i nasze rekomendacje są przekazywane dalej. Jeżeli tylko coś jest nie tak i jest to w zasięgu naszych możliwości robimy wszystko, by naprawiać pewne rzeczy i wprowadzać te, które by zachęciły młodzież do pozostania – odpowiedziała przewodnicząca MRM.
Przewodniczący Rady Miejskiej w Starachowicach Michał Walendzik (KR MM) wskazał na konieczność zmiany w myśleniu młodych ludzi o planowaniu edukacji.
– W Polsce jest taki trend, że aby odnieść sukces trzeba skończyć studia, a to nie jest prawda. Czasami wręcz jest to zmarnowany czas. Na pewno praca i mieszkanie to dwa najważniejsze elementy, które się liczą przy wyborze miejsca do egzystencji przez młodych ludzi. Udostępnianie przez gminę mieszkań dostosowanych do możliwości finansowych naszych mieszkańców mogłoby pomóc w ich powrocie – uważał.
Wiceprezydent Starachowic Marcin Gołębiowski mówił o działaniach, jakie podejmuje miasto, by przeciwdziałać odpływowi młodzieży.
– Dla nas jest też ważne, by pokazywać młodym osobom ekosystem biznesowy. Dlatego w listopadzie ub. roku podczas Tygodnia Przedsiębiorczości, wspólnie z Cechem Rzemieślników i Przedsiębiorców w Starachowicach prezentowaliśmy młodzieży ścieżki sukcesu naszych przedsiębiorców. Mikroprzedsiębiorcy mogą bardzo fajnie funkcjonować na naszym rynku i współpracować z rynkiem globalnym. Co jest też istotne, jako gmina pozyskaliśmy znaczące środki w wysokości 1,5 mln euro na projekt dotyczący tzw. mapowania potrzeb młodych osób, który będziemy realizować od lutego do czerwca br. Żeby później opracować politykę dotyczącą młodych osób, w tym jak zachęcić ich do powrotu do Starachowic – informował.
Problem nr 3 – Psychika w rozsypce
Niepokojącym zjawiskiem jest też nasilenie problemów psychicznych wśród młodego pokolenia. Przewodniczący RM w Starachowicach Michał Walendzik powołał się na dane z lokalnych badań ankietowych.
– W około 80 zgłoszeniach młodych ludzi wpływających do MRM wielokrotnie pojawił się problem zdrowia psychicznego. To jest coraz większy problem, niejednokrotnie skrywany, więc myślę, że wspieranie młodych to cenny element z naszej strony – mówił
Konrad Raczka zgłosił konieczność zorganizowania pomocy psychologicznej w godzinach nocnych dla osób w poważnym kryzysie np. z myślami samobójczymi. Wiceprezydent Gołębiowski odpowiedział, że od lutego br. w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca w Centrum Kreatywności „Pałacyk” będą bezpłatne porady terapeuty dla młodzieży.
– Kwestia zdrowia psychicznego jest też dla nas bardzo ważna – mówiła Julia Łaszewicz przypominając o ubiegłorocznym Dniu Zdrowia Psychicznego zorganizowanym przez Młodzieżową Radę Miasta Starachowice w Centrum Kreatywności „Pałacyk”, gdzie była m.in. okazja do bezpłatnych spotkań z psychologami.
– W MRM staramy się pomagać sobie nawzajem budując atmosferę szacunku i zrozumienia – dodała.