Kilkanaście samochodów wyjechało „spacerkiem” na ulice miasta, by zaprotestować przeciwko wysokim cenom paliw.
Spotkali się w minioną sobotę o godz. 13.00 na parkingu przed stadionem miejskim przy ul. Szkolnej i razem wyjechali na ulice miasta. O tym, że była to forma protestu zaświadczały nie tylko oznakowania aut, ale przede wszystkim prędkość, z jaką się poruszali po arteriach. Z 30 km/h na liczniku przemierzali ulicę Radomską, aleję Armii Krajowej do Rynku, potem wiaduktem na stację Statoli, gdzie zatankowali minimalne ilości paliwa, płacąc bilonem. Wszystko to, aby wydłużyć czas obsługi i zablokować stację.
– Nie zgadzamy się z takimi cenami paliw, dlatego postanowiliśmy zorganizować tę akcję. Chcemy w ten sposób pokazać, że nie pasuje nam to, co się teraz dzieje. Ceny paliw są za wysokie i nieadekwatne do naszych zarobków – powiedział GAZECIE Łukasz Jagieło, jeden z uczestników protestu.
🧠 Masz pytanie, temat do poruszenia, a może opinię?
Skontaktuj się z redakcją – Twoje zdanie ma znaczenie!
Napisz do nas
Co sądzisz o tej sprawie? Daj znać w komentarzu poniżej. 💬
🗨️ Najczęściej komentowane w ostatnim tygodniu
🔄 Zobacz również
🆕 Najnowsze artykuły