Getting your Trinity Audio player ready...
|
Podczas czwartkowej (26 października br.) sesji radni Rady Powiatu głosowali nad wnioskiem o odwołanie z funkcji przewodniczącej Rady, Bożeny Wrony. Został on złożony przez radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości w powiecie na podstawie art. 14 ust. 4 ustawy o samorządzie powiatowym.
Przewodnicząca Rady Powiatu w Starachowicach / fot. Anna Ząbecka – Gazeta Starachowicka
„Podczas sesji Rady Powiatu Starachowickiego w dniu 28 września 2023 r. Przewodnicząca Rady Powiatu Pani Bożena Wrona dopuściła do głosu Pana Piotra Capałę, który wystąpił z propozycją podjęcia przez radnych działań zmierzających do przyjęcia Kodeksu Etyki Radnego. W swoim wystąpieniu Pan Piotr Capała dokonał nieuprawnionego ataku na radną Prawa Sprawiedliwości Panią Agnieszkę Kuś, zarzucając Jej hejt. Dopuszczenie do głosu Pana Piotra Capały i brak reakcji Przewodniczącej Rady Powiatu Starachowickiego na sposób Jego wystąpienia, doprowadziło do swobodnego ataku na radną Panią Agnieszkę Kuś i poniżania Jej w oczach opinii publicznej. Pani Bożena Wrona naruszyła § 7 ust. 3 i 4 Statutu Powiatu Starachowickiego, ponieważ forma wystąpienia Pana Piotra Capały zakłóciła powagę sesji oraz podważyła godność radnej Pani Agnieszki Kuś. Dbając o dobre imię Radnych Powiatu Starachowickiego, uważamy zachowanie Pani Bożeny Wrony – Przewodniczącej Rady Powiatu za niedopuszczalne i wnioskujemy o odwołanie Pani Bożeny Wrony z funkcji Przewodniczącej Rady Powiatu Starachowickiego” – czytamy we wniosku.
Złożenie wniosku było następstwem wydarzeń, do których doszło podczas wrześniowej sesji Rady Powiatu. Została wówczas złożona petycja w sprawie przyjęcia Kodeksu Etyki Radnego oraz upomnienia jednej z radnych za – w opinii wnioskodawców – nienawistne komentarze w internecie. Następstwem przemówienia Piotra Capały i całej dyskusji, która się wtedy wywiązała, był wniosek o odwołanie przewodniczącej Bożeny Wrony za – zdaniem klubu PiS – złamanie przepisów.
Zanim doszło do głosowania, głos zabrały strony.
– Pani Agnieszce Kuś zarzuca się hejt, podczas gdy pani Agnieszka jest obiektem hejtu. Codziennie wylewa się na nią całe morze hejtu, a osoby, które to robią, nie przebierają w słowach. Pani Agnieszka Kuś jest osobną aktywną, wielokrotnie pomagała osobom potrzebującym i w trudnych sytuacjach. Pani przewodnicząca nie powinna dopuścić do takiego ataku na radnego na sesji Rady Powiatu. Hejt jest czymś wstrętnym, czymś, co narusza godność człowieka. Ci, którzy stosują hejt, powinni wiedzieć, że to uwłacza im godności. To, co się zadziało na sesji we wrześniu, uwłacza godności nas radnych bez względu na opcję polityczną. Atakowano radnego, przez osoby, które nie są radnymi, które nie pracują w samorządzie i nie powinny być dopuszczone do głosu – powiedziała radna Danut Krępa, przewodnicząca klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Powiatu.
– Urządziliście nagonkę na moją osobę, a z sali obrad zrobiliście salę sądową. To była zaplanowana akcja, o czym już w sierpniu wspomniał pan starostwa, mówiąc, że: „moje grzeszki będą rozliczone”. Pani przewodnicząca powinna wiedzieć, że Rada Powiatu nie ma kompetencji w tym zakresie – podkreśliła radna Agnieszka Kuś.
Zwróciła również uwagę na kwestię zabierania głosu przez mieszkańców w trakcie obrad Rady Powiatu. – Skoro każdy mieszkaniec prosto z ulicy może wejść na mównicę i może zabrać głos, to dlaczego nie wyraziła pani zgody na wystąpienie dzisiaj osoby, która była wywoływana tutaj na poprzedniej sesji, a wyraziła pani zgodę Konradowi Rączce. Jak pani podejmuje decyzję, co decyduje o tym, że mieszkaniec ma możliwość zabrania głosu?
– Moim zdaniem pani przewodnicząca nie złamała żadnych reguł dotyczących prawa. Pan Capała wystąpił z konkretnym wnioskiem. Gdybyśmy ten wniosek przyjęli i stworzyli kodeks etyki, pewnie takiej sytuacji by nie było. Piszcie w mediach społecznościowych to, co nadaje się do pisania. Wniosek o odwołanie przewodniczącej Rady Powiatu, to jest decyzja polityczna, aby zdyskredytować w oczach opinii publicznej panią przewodniczącą – mówił Sławomir Rymarczyk.
Z jego zdaniem zgodził się starosta Piotr Ambroszczyk.
– Pani przewodnicząca wykonuje sumiennie swoje obowiązki, zgodnie z przepisami. Zgadzam się, że hejt to rzecz straszliwa – mówił starosta starachowicki Piotr Ambroszczyk. Wskazał na osoby, które pojawiły się na sesji. – Są tu osoby, które doznały hejtu. Gdyby pani przewodnicząca udzieliła im głosu, precyzyjnie, by wskazały kto z tej sali je hejtował – dodał.
Sama przewodnicząca Rady Powiatu Bożena Wrona podkreśliła, że zna regulamin i status.
– Pan Capała zwrócił się z pismem. Ja nie odpowiadam za treść wypowiedzi, nie przewidzę, co ktoś powie. Obecny w trakcie wrześniowych obrad pan Konrad Rączka podszedł do mnie w przerwie i powiedział, że jest mu przykro i chce uspokoić atmosferę. Ja nie mam czasu na analizę wypowiedzi. Nie złamałam żadnych kwestii jeśli chodzi o przepisy. Natomiast, jak chce czasem państwu odebrać głos, to macie pretensje, że chce to zrobić – powiedziała.
Podczas głosowania, które było tajne, obecnych było 18 radnych. Za odwołaniem przewodniczącej było 6 radnych, przeciw – 12 radnych. Oznacza to, że Bożena Wrona nadal będzie pełnić funkcję przewodniczącej Rady Powiatu w Starachowicach.