Uniwersytet Trzeciego Wieku w Starachowicach kilka lat temu otrzymał teren na urządzenie ogrodu, w ramach realizacji przez samorząd proekologicznego projektu. Dziś to miejsce pięknie się prezentuje. Wokół kwiaty, krzewy, zioła i warzywa. Wszystko wypielęgnowane rękami seniorów.
Roślinna oaza mieści się na tyłach budynku przy ulicy Glinianej, zajmowanego niegdyś przez III Liceum Ogólnokształcące. Nosi nazwę Starachowicki Ogród Społecznościowy i jest efektem realizacji przez miasto w partnerstwie z UTW w Starachowicach programu edukacji ekologicznej, będącego elementem projektu „Kierunek Przyszłość – Starachowicki Program Rozwoju Lokalnego”, dotowanego z Norweskiego Mechanizmu Finansowego i budżetu państwa. Senioralny Uniwersytet ma długoletnie, bo sięgające 2016 roku doświadczenie w uprawie roślin. Jak przypomina prezes placówki Jerzy Krawczyk ówczesna sekcja ogrodnicza zajmowała się około 120- metrową działką.
– Stawialiśmy głównie na rośliny lecznicze, naszym hasłem było „Leczymy się ziołami, nie antybiotykami”. W 2017 roku zgłosiłem nasz ogród do nagrody Fundacji „Ziemia i Ludzie” w Warszawie, która przyznała nam pierwsze miejsce. To nas zachęciło do rozwoju. Gdy pokazały się „fundusze norweskie” dla Starachowic napisałem wniosek na przedsięwzięcie o nazwie Starachowicki Ogród Społecznościowy. Wystąpiłem też do starostwa o użyczenie nam działki, tym razem dużo większej, bo liczącej prawie 600 m kw. W 2021 roku przystąpiliśmy do jej zagospodarowania. To była trudna praca, bo teren był kamienisty. Musieliśmy korzystać z pomocy ciężkiego sprzętu, potem już sami pracowaliśmy łopatami i kilofami – wspomina Jerzy Krawczyk.
Wysiłek seniorów powoli przekształcał zaniedbany grunt w żyzną ziemię gotową na nasadzenia. W ubiegłym roku pojawiły się pierwsze rośliny w pojemnikach, a potem na rabatach. Wytyczono alejki, zamontowano takie obiekty jak pergole, domek dla owadów, czy poidełka dla ptaków. Dziś ogród po pierwszym pełnym sezonie wegetacyjnym odwdzięcza się słuchaczom UTW za wielomiesięczna pracę. Kwiaty i krzewy zielenią się i kwitną, zioła pachną, a sadzonki pomidorów obficie plonują.
– Mamy też dynie, maliny, sałatę, koper, pietruszkę, rukolę i wiele innych ziół, na które cały czas stawiamy w myśl naszego dawnego hasła. Raz w tygodniu mamy spotkania na temat roślin służących zdrowiu. Teraz na przykład zwracamy uwagę na cukinię. Warto wiedzieć, że to warzywo nie chłonie metali ciężkich, dobrze działa na układ odpornościowy, zapobiega nowotworom przewodu pokarmowego, a przy tym jest niskokaloryczne – wylicza Jerzy Krawczyk.
Osobą odpowiedzialną za Starachowicki Ogród Społecznościowy jest Maria Gola.
– Zostałam kimś w rodzaju kierownika, ale to oczywiste, że pomagają mi koleżanki i koledzy – podkreśla.
– Włożyliśmy w niego naprawdę dużo pracy, ale efekty widać, bo ogród jest coraz piękniejszy. Nasiona i sadzonki albo kupujemy, albo przynosimy z własnych upraw, czy z naszej wcześniejszej działki. Systematycznie plewimy, co wieczór podlewamy. Zasilamy tylko ekologiczne: nawozami ze skórek bananów, pokrzywy, czy fusów od kawy. Mamy też kompostownik, z którego nawóz powinniśmy otrzymać już w przyszłym roku – opowiada pani Maria.
Ogród Społecznościowy UTW to miejsce, do którego jego słuchacze przenieśli obecnie część swojej aktywności. Nie tylko sami uczestniczą tu w zajęciach nastawionym na kontakt z naturą, ale chcą, wzorem lat poprzednich, angażować także młodzież szkolną w edukację ekologiczną, bazując głównie na samodzielnie wyhodowanych roślinach.
🧠 Masz pytanie, temat do poruszenia, a może opinię?
Skontaktuj się z redakcją – Twoje zdanie ma znaczenie!
Napisz do nas
Co sądzisz o tej sprawie? Daj znać w komentarzu poniżej. 💬
🗨️ Najczęściej komentowane w ostatnim tygodniu
🔄 Zobacz również
🆕 Najnowsze artykuły