Święta na służbie, czyli Wielkanoc w trybie dyżuru. 

Podczas gdy większość z nas zasiada do świątecznego stołu, oni pełnią służbę… gotowi nieść pomoc o każdej porze dnia i nocy. Strażacy, policjanci i pracownicy służby zdrowia spędzają ten czas w pracy, często z dala od rodzin. Pytamy ich, jak wyglądają święta, kiedy obowiązek wzywa i co oznacza służba w tym wyjątkowym okresie.

Asp. Konrad Kosiarski- Radny Powiatu Starachowickiego i Dowódca Zastępu w KP PSP Skarżysko- Kamienna

Święta Wielkanocne na służbie wyglądają trochę inaczej niż w domu, ale mimo wszystko staramy się stworzyć choć namiastkę tej atmosfery. Wiadomo  każdy wolałby spędzić ten czas z rodziną, zjeść wspólne śniadanie, podzielić się jajkiem, ale w naszej pracy nie zawsze jest to możliwe. Jeśli wypada dyżur, to po prostu jesteśmy w jednostce i pełnimy służbę tak jak każdego innego dnia. Staramy się jednak, żeby to nie był zupełnie zwykły dzień. Ktoś przyniesie mazurka, ktoś ugotuje żurek, siadamy razem  choćby na chwilę  i składamy sobie życzenia. Tworzy się wtedy taka specyficzna, służbowa “rodzinna” atmosfera. Ale trzeba pamiętać, że w każdej chwili możemy dostać wezwanie i trzeba rzucić wszystko, żeby nieść pomoc. A interwencji w święta wcale nie brakuje. Pożary sadzy w kominie, zatrucia tlenkiem węgla, pożary od pieców, a także niestety wypadki drogowe, to wszystko się zdarza. Ludzie są w ruchu, jeżdżą do rodzin, świętują, czasem trochę za bardzo. My musimy być w gotowości przez całą dobę. To nie jest łatwa praca. Trzeba pogodzić się z tym, że czasem świąteczne śniadanie z dziećmi trzeba przełożyć na inny dzień. Ale mimo tych wyrzeczeń, to daje ogromną satysfakcję. Bo wiemy, że jesteśmy potrzebni  nawet (a może właśnie szczególnie) w święta.

Przemysław Więckowski- Położny Oddziałowy w Powiatowym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Starachowicach

Czas świąt jest wyjątkowy dla wszystkich, to moment, kiedy spotykamy się z rodziną, celebrujemy tradycje i odpoczywamy od codziennego pędu. Jednak dla personelu medycznego to również okres szczególny, często spędzany z dala od bliskich, na dyżurze, przy pacjentach. Mimo tej rozłąki, na oddziałach staramy się stworzyć namiastkę świąt  zarówno dla siebie, jak i dla pacjentek. Na oddziałach położnictwa i ginekologii każdego roku przygotowujemy świąteczne dekoracje. Personel przynosi ozdoby, potrawy, organizujemy wspólne śniadania wielkanocne czy wigilie oddziałowe. To drobne gesty, które pozwalają choć na chwilę poczuć świąteczny klimat, nawet w szpitalnych realiach. Dzięki temu i my, i pacjentki czujemy, że to jednak wyjątkowy czas. Rzecz jasna, charakter pracy nie pozwala nam na sztywny grafik, szczególnie na położnictwie, gdzie dzieci rodzą się niezależnie od kalendarza. Zdarza się, że planowana wigilia musi poczekać, bo właśnie w tej chwili rodzi się nowe życie. Ginekologia funkcjonuje nieco inaczej, choć i tu nie brakuje nagłych przypadków szczególnie w święta, gdy wiele osób wraca z zagranicy do rodzinnych miejscowości i trafia do szpitala w trybie pilnym. Czy w święta rodzi się więcej dzieci? Trudno generalizować. Obserwujemy, że po pandemii liczba porodów wyraźnie spadła. Przed pandemią Święta Bożego Narodzenia, Sylwester i Nowy Rok były zdecydowanie pracowitym czasem. Co ciekawe, między świętami a Nowym Rokiem zwykle jest spokojniej, bo wiele kobiet próbuje „przetrzymać” poród, by dziecko urodziło się już w nowym roku (śmiech). Wielkanoc natomiast rządzi się swoimi prawami i tu częściej wszystko odbywa się bardziej naturalnie. Jest to zawód trudny i odpowiedzialny, bo odpowiada się za dwa życia, ale jest też niezwykle piękny. Jak wszystkie profesje związane z pracą z ludźmi, również i ten staje się coraz trudniejszy. Zmienia się podejście, zmieniają się pacjentki, dzisiejsze kobiety są znacznie bardziej świadome, szukają informacji, chcą decydować, rozumieć, wiedzieć. My również wychodzimy im naprzeciw. Organizujemy dni otwarte, oprowadzamy po oddziale, pokazujemy jak wygląda sala porodowa. Kiedyś to była strefa tabu i kobieta nie wiedziała, czego się spodziewać, co budziło ogromny stres. Teraz, gdy może wcześniej zobaczyć miejsce porodu, porozmawiać z personelem to wychodzi spokojniejsza i z uśmiechem. Nasze nowe sale porodowe przypominają bardziej przytulne pokoje niż szpitalne pomieszczenia  i to w oczach przyszłych mam ma ogromne znaczenie, zwłaszcza tych, które rodzą po raz pierwszy. Niestety, nadal wiele kobiet sięga po wiedzę niekoniecznie rzetelną  z forów internetowych, blogów, niesprawdzonych źródeł. To często prowadzi do niepotrzebnego stresu. Dlatego serdecznie zachęcamy by  najlepiej szukać informacji u źródła, czyli w szkołach rodzenia, u położnych środowiskowych. Tym bardziej, że w większości przypadków taka edukacja jest dziś bezpłatna. To inwestycja w komfort, spokój i bezpieczeństwo zarówno mamy, jak i dziecka.

Asp. Paweł Kusiak- Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach

Dla wielu osób święta to czas spotkań z rodziną, podróży i odpoczynku, ale dla nas policjantów to także okres wzmożonej pracy. Wiele osób wyrusza wtedy w drogę, często pokonując setki kilometrów, by spędzić ten czas z najbliższymi. Dlatego tak ważne jest, by odpowiednio wcześnie przygotować się do podróży i sprawdzić stan techniczny auta. W ten sposób możemy uniknąć niebezpiecznych sytuacji na drodze. My, jako funkcjonariusze, w tym okresie szczególnie dbamy o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. Prowadzimy kontrole, sprawdzamy m.in. prędkość, z jaką poruszają się kierowcy, ich trzeźwość, sposób przewożenia pasażerów i bagaży. Zwracamy uwagę na stan techniczny pojazdów oraz to, czy kierowcy posiadają stosowne uprawnienia. Wszystko po to, by każdy mógł dotrzeć do celu bezpiecznie. Niestety, święta to też czas, kiedy częściej dochodzi do kradzieży. Podczas zakupów warto zachować ostrożność, nie nosić całej gotówki w jednym miejscu, unikać zatłoczonych miejsc, takich jak dworce, sklepy i targowiska. Torby zawsze powinny być trzymane blisko ciała, a na parkingu należy upewnić się, że w aucie nie zostawiamy niczego na widoku. Osoby, które spędzają święta poza domem, powinny zadbać o zabezpieczenie swojego mieszkania. Warto upewnić się, że drzwi i okna są dobrze zamknięte, zasłonić rolety lub zasłony, włączyć alarm, jeśli go posiadamy, i nie zostawiać kluczy w oczywistych miejscach, jak skrzynka na listy czy doniczka. Dobrym rozwiązaniem jest poproszenie sąsiadów, by od czasu do czasu rzucili okiem na dom. Trzeba też pamiętać, by nie informować publicznie o wyjeździe szczególnie w mediach społecznościowych. Cenne przedmioty, takie jak gotówka, biżuteria, dokumenty najlepiej przechować w bezpiecznym miejscu, np. w sejfie.  Apelujemy o rozwagę, ostrożność i odpowiedzialne zachowanie zarówno na drodze, jak i w codziennych sytuacjach. Dzięki temu świąteczny czas może upłynąć spokojnie i bezpiecznie.

Łącznie: 1 odwiedzin • Dzisiaj: 1

📊 Jak oceniasz ten materiał?

🧠 Masz pytanie, temat do poruszenia, a może opinię?

Skontaktuj się z redakcją – Twoje zdanie ma znaczenie!

Napisz do nas

Co sądzisz o tej sprawie? Daj znać w komentarzu poniżej. 💬

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. System rejestruje adresy IP.
Nadużycia można zgłaszać na: redakcja@starachowicka.pl

🗨️ Najczęściej komentowane w ostatnim tygodniu

🆕 Najnowsze artykuły

Przewijanie do góry