Odsłuchaj całą treść artykułu, możesz nawet zablokować ekran!
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Zapraszamy do nowego cyklu Gazety Starachowickiej i portalu starachowicka.pl czyli szczere rozmowy z osobami znanymi i lubianymi w naszym regionie. W tym tygodniu rozmawiamy z Robertem Janusem, Burmistrzem Miasta i Gminy Wąchock. Magister inżynier i absolwent Politechniki Świętokrzyskiej, posiada tytuł DBA w cyberbezpieczeństwie i MBA. Przez wiele lat był również radnym Rady Miejskiej w Wąchocku.
Jak zaczyna Pan swój dzień?
Staram się, żeby każdy poranek zaczynał się o najprzyjemniejszej rutyny, czyli od przywitania się z ukochaną żoną oraz przytuleniu moich wspaniałych dzieci. Potem wiadomo: śniadanie i kawa.
Ma Pan jakiś poranny rytuał?
Tak, jak wspomniałem: rodzina jest dla mnie najważniejsza, dlatego staram się w ten przyjemny sposób rozpocząć każdy dzień. Na drugim miejscu pośród porannych rytuałów jest wypicie filiżanki dobrej kawy.
Gdyby mógł Pan spędzić jeden dzień w dowolnym miejscu na świecie, gdzie by to było i dlaczego?
Może zabrałbym rodzinę do Disneylandu – przyjemne z pożytecznym 😉
Jaką książkę, film lub utwór muzyczny poleciłby Pan każdemu?
Mój ulubiony utwór muzyczny to Forever Young Alphaville, film Znachor a książka to Rozmowy z katem Kazimierza Moczarskiego.
Co motywuje Pana do działania w trudnych chwilach?
To, że rodzina- już można wysnuć takie wnioski. Jak każdy miewam gorsze chwile, natomiast staram się wszystkie swoje działania opierać na dobru ogółu, dla którego działam. I nic tak dobrze nie motywuje, jak każda inwestycja zakończona sukcesem, uśmiech ludzi, dla których to wszystko robię. Jestem społecznikiem i zadowolenie mieszkańców naszej gminy jest dla mnie ogromną motywacją.
Jakie wyzwanie w życiu uważa Pan za swoje największe osiągnięcie?
Całe życie wspinamy się po szczeblach osiągnieć i sukcesów. Każda ukończona szkoła, nowa praca, awans i wybór na Burmistrza były w danym momencie największym sukcesem. Od wielu lat działam na terenie Gminy Wąchock dla jej mieszkańców i cieszę się, że zostało to docenione.
Czy jest jakaś umiejętność, którą zawsze chciał Pan opanować, ale nigdy nie miał okazji?
Raczej nie ma.
Gdyby mógł Pan spotkać się z dowolną osobą, żyjącą lub zmarłą, kto by to był i o co by Pan zapytał?
Najbardziej chciałbym spotkać się z moim nieżyjącym tatą, który mógłby na mnie spojrzeć i powiedzieć: Synu, jestem z Ciebie dumny.
Jaką radę dałby Pan sobie, gdyby mógł cofnąć się w czasie o 10 lat?
Żeby nic nie zmieniać i być konsekwentnym, bo to przynosi efekty.
Czy jest coś, co robi Pan lepiej niż inni?
Tego nie wiem 😉 każdy ma dziedzinę, w której czuje się pewnie i dobrze. Czuję się być dobrym mężem i ojcem, myślę, że dobrze zarządzam gminą, doskonale się czuję, jako sędzia w zawodach sportowych – ale czy robię to wszystko lepiej niż inni? Pozostawiam to ocenie obserwujących moje działania J
Co sprawia, że czuje się Pan wyjątkowy?
Nie będzie zaskoczeniem, jeśli powiem, że miłość moich najbliższych? Czuję się wyjątkowy słysząc od żony: jestem z Ciebie dumna, a od dzieci czując tę bezgraniczną miłość, jaka łączy rodziców i potomków.
Jaka cecha u innych ludzi najbardziej Pana inspiruje?
Wytrwałość, tak zdecydowanie wytrwałość i konsekwencja.
Jakie jest Pana życiowe motto?
„Nie pytaj, co twój kraj może zrobić dla ciebie. Pytaj, co ty możesz zrobić dla swojego kraju”. John F. Kennedy