Odsłuchaj całą treść artykułu, możesz nawet zablokować ekran!
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Nasza Czytelniczka, która jest osobą starszą i często korzysta z komunikacji miejskiej, poskarżyła się nam w redakcyjnym telefonie na utrudnione wysiadanie z autobusów spowodowane tym, że kierowcy nie zniżają podłogi w pojazdach.
Jak twierdzi kiedyś była to stała praktyka, a teraz kierowcy prawie wcale jej nie stosują.
– Zastanawiam się, dlaczego? Z autobusów korzystają kobiety z torbami na zakupy na kółkach, czy matki z wózkami i one mają najtrudniej. Zwłaszcza przy wysiadaniu, gdzie sama widziałam, że gdyby nie pomoc innych ludzi, mogłoby się skończyć upadkiem – mówiła seniorka.
Co na to miejska spółka przewozowa?
– Dziękując za zgłoszenie i zwrócenie uwagi na ten problem wyjaśniamy: Dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić komfort i bezpieczeństwo pasażerom korzystającym z naszych usług. Wszystkie autobusy wykorzystywane w Spółce do świadczenia usług komunikacji miejskiej posiadają systemy ułatwiające pasażerom wsiadanie i wysiadanie – tj. funkcję tzw. przyklęku (zniżanie podłogi) i rozkładaną rampę. Systemy są sprawne. Kierowcy są zobowiązani i upoważnieni do ich wykorzystywania. Rampę rozkłada kierowca wtedy, gdy pasażer zgłosi taką potrzebę. Takie udogodnienie stosowane jest głównie wtedy, gdy pasażer jest na wózku inwalidzkim. Funkcja przyklęku uruchamiana przyciskiem w kabinie kierowcy, jest wykorzystywana zawsze wtedy, gdy w ocenie kierowcy zachodzi taka potrzeba, lub gdy taką inicjatywę zgłoszą pasażerowie. Uruchomienie takiej funkcji (obniżenie a potem podniesienie się pojazdu) wiąże się z dłuższym o kilka sekund czasem postoju na przystanku, zapewnia to jednak możliwość bezpiecznego i stabilnego wejścia i wyjścia z pojazdu. Nie zawsze więc załączanie takiej funkcji jest niezbędne. Kierowcy na bieżąco są instruowani o potrzebie i konieczności uruchamiania takiej funkcji. System jest używany przez kierowców na bieżąco. Nie jest to jednak traktowane jako warunek konieczny przy każdym wjeździe na przystanek. Kierowca ocenia potrzebę i zasadność użycia przyklęku, w zależności od rodzaju przystanku, wysokości krawężnika, ilości osób oczekujących na przystanku, czasu przejazdu (ewentualnego opóźnienia), warunków drogowych i pogodowych (duża warstwa śniegu zalegająca na przystanku uniemożliwia wykonanie przyklęku). Pasażerowie znajdujący się w autobusie, którzy planują opuścić pojazd na danym przystanku zawsze mogą zgłosić do kierowcy potrzebę uruchomienia przyklęku. Mogą taką prośbę przekazać również pasażerowie wsiadający widząc, że taka konieczność zachodzi. Zawsze zostanie to zrealizowane. Funkcja ta jest więc w naszej procedurze traktowana jako udogodnienie a nie konieczność.
Możemy tylko przeprosić za wszystkie takie sytuacje, jak ta w skardze, gdzie mimo obiektywnie istniejącej potrzeby, system nie został załączony i spowodowało to utrudnienia dla wsiadających i wysiadających. Problem zostanie omówiony na spotkaniach z kierowcami, podczas których zostaną oni poproszeni o zwracanie uwagi na potrzeby pasażerów w tym zakresie – podsumowuje prezes ZEC – Komunikacja Miejska Marcin Pocheć.