fot. nadesłane

WILGOĆ W BUDYNKU GASTRONOMICZNYM NAD LUBIANKĄ. CO TAM SIĘ DZIEJE?

Odsłuchaj całą treść artykułu, możesz nawet zablokować ekran!
Getting your Trinity Audio player ready...

Rewitalizacja zbiornika Lubianka kosztowała gminę ponad 30 milionów złotych. Z tego dwie trzecie (20 milionów złotych) stanowiło zewnętrzne dofinansowanie, a resztę dołożyło miasto z kredytu (8,4 miliona złotych) oraz środków własnych. Po przeprowadzonej modernizacji Lubianka stała się miejscem tętniącym życiem, chętnie odwiedzanym zarówno przez mieszkańców Starachowic, jak i przyjezdnych gości.
Inwestycja objęła m.in. wybudowanie trzech obiektów: WOPR-ówki, budynku gastronomicznego oraz szatni z toaletami. Budynek pod gastronomię został wynajęty prywatnej firmie do października 2042 roku z czynszem za blisko 4 tysiące złotych miesięcznie, który każdego roku jest waloryzowany o wzrost średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych.
Koszty budowy obiektu pod gastronomię wyniosły: roboty budowlane- 2.823.797,27 zł netto; nadzory – 45.999,99 zł netto; inne np. przyłącze do sieci dystrybucji – 26.052,56 zł netto. A finansowane były: ze środków Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych – 1.139.047,73 zł; ze środków własnych – 1.756.802,09 (w tym pożyczka z Europejskiego Banku Inwestycyjnego – 1.669.976,32 zł). Gmina Starachowice odzyskiwała i odzyskuje VAT.
W budynku, w którym prowadzona jest restauracja, pojawił się problem, na który w interpelacji skierowanej do prezydenta Starachowic zwrócił uwagę radny Dariusz Grunt.
„Przebywając nad zalewem Lubianka, odwiedziłem znajdującą się tam restaurację. Lokal pełen gości z ładnym wystrojem. Niemniej moją uwagę przykuł odpadający tynk nad podłogą oraz zagrzybione ściany. Są ewidentne ślady wdzierającej się wilgoci po ścianach do lokalu. Skutkiem jest odpadanie płytek w toalecie oraz w kuchni. Kiedyś w lokalu miała pojawić się woda. Ponoć w związku tą sytuacją były wykonane prace drenażowe mające na celu zaprzestania podchodzenia wody podsiąkania i zagrzybiania ścian. Są one zagrzybione nad posadzką w pasie ok. 0,5, a nawet 1 m.
W związku z powyższym proszę o udzielnie informacji na następujące pytania:
1. Kiedy tj. w jakim miesiącu i roku pojawiły się problemy z podtapianiem budynku restauracji, podsiąkania ścian?
2. Kiedy podjęto czynności związane z ustaleniem przyczyny podtapiania budynku  i podsiąkania ścian?
3. Czy faktycznie podjęto prace drenażowe, jeżeli tak to czy były one wykonane w ramach gwarancji przez wykonawcę inwestycji, jeżeli nie to, kto je wykonywał i z jakich środków?
4. Czy systematyczne opuszczanie lustra wody w zalewie Lubianka z chwilą pojawienia się opadów nie wiąże się z podtapianiem budynku?
5. Czy zalew jest zalewany do wymaganego poziomu, czy poniżej zakładanego poziomu lustra wody?
6. Co planuje gmina w przypadku jeżeli  ta sytuacja będzie się powtarzać mimo wykonanych prac. Jakie podejmie kroki wobec wykonawcy i czy już je podjęła?
7. Jakie gmina ma ustalania z najemcą lokalu co  do poniesionych przez niego strat i ewentualnych kosztów ponownego remontu?
Odpowiedzi na pytania radnego Dariusza Grunta udzieliła zastępca prezydenta Starachowic ds. gospodarczych, Elżbieta Gralec.
„W odpowiedzi na Pana interpelację z dnia 30.10.2023 r. w ww. sprawie informuję:
Ad.1. Po podpisaniu umowy z najemcą budynku gastronomicznego, w dniu udostępnienia budynek był zupełnie suchy i nie miał śladów wilgoci. W warunkach przetargowych na najem oraz w umowie zawartej z najemcą był zapis o konieczności zwiększenia mocy przyłączeniowej energii elektrycznej. Wykonawca w połowie stycznia poinformował nas, że przepompownia nie działa z uwagi na niewystarczającą moc. Informowaliśmy wielokrotnie Najemcę o konieczności zwiększenia mocy, celem uruchomienia przepompowni. W związku z faktem, że Najemca nie zwiększył mocy do maja 2023 r. i woda z pompowni każdorazowo nie była wypompowana, doszło w miesiącu styczniu / lutym do zalania budynku wodą deszczową, która dostała się w warstwy podposadzkowe – pomiędzy płytę konstrukcyjną a styropian.
Ad.2. Czynności związane z ustaleniem przyczyny podsiąkania ścian podjęto niezwłocznie, t.j. w lutym 2023 r., uznając wtedy ww. jako przyczynę zalania budynku, mając na względzie zjawisko podciągania kapilarnego.
Ad.3. Wykonawca wykonał drenaż z jednej strony budynku, na własny koszt.
Ad.4. Nie. Opuszczanie lustra wody jest zgodne z „Instrukcją gospodarowania wodą dla zbiornika wodnego na rzece Lubianka w miejscowości Starachowice”.
Ad.5. Wysokość piętrzenia, zgodnie z ww. instrukcją, zawiera się w granicach od 221,80 do 222,67 m n.p.m. W związku z powyższym zalew jest zalewany zgodnie z wymaganym poziomem.
Ad.6. Gmina zorganizowała przegląd gwarancyjny budynku gastronomicznego. W dniu przeglądu Użytkownik stwierdził, że po wykonaniu drenażu, mimo obfitych opadów deszczu w miesiącu sierpniu, nie pojawił się wypływ wody w budynku i że obserwuje zmniejszenie zawilgocenia ścian. Mogło to wskazywać, że drenaż spełnia swoją funkcję. Stwierdzono, że konieczna jest dalsza obserwacja po kolejnych obfitych opadach deszczu. Z początkiem października, Najemca poinformował nas, że po ostatnich intensywnych opadach atmosferycznych na ścianach wewnątrz budynku pojawiły się nowe, mokre ściany. Zaniepokojeni tym faktem, wystąpiliśmy o opinię do uczestników procesu budowlanego, t.j. projektanta, inspektora nadzoru i wykonawcy, gdyż fakt ten może świadczyć, że w budynku może występować miejscowa nieszczelność izolacji. Ponadto Gmina Starachowice, z uwagi na brak jednoznacznego określenia przyczyny podsiąkania w budynku, zdecydowała o zleceniu ekspertyzy budowlanej.
Ad.7. Informujemy, że Gmina Starachowice, nie angażuje i nie angażowała własnych środków finansowych w usunięcie usterek powstałych na skutek podsiąkania.
Strony wspólnie ustaliły, że koszty poniesie podmiot wskazany w ekspertyzie jako mający wpływ na powstałe szkody” – wyjaśnia wiceprezydent Gralec.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry