|
Odsłuchaj całą treść artykułu, możesz nawet zablokować ekran!
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Około 300 osób wzięło udział w XXI Złazie Turystycznym w Lipiu, upamiętniającym zwycięską potyczkę powstańców styczniowych z wojskami carskimi. Uczestnicy przeszli kilkoma trasami na historyczną polanę, gdzie czekały na nich rekonstrukcje, gawędy historyczne oraz pokaz broni i umundurowania.
Historia na żywo
Złaz organizowany przez Staropolskie Towarzystwo Przyrodniczo-Leśne „Kotyzka” to cykliczne wydarzenie, które ma na celu przybliżenie młodzieży historii Powstania Styczniowego i losów jego bohaterów. Tegoroczna edycja skupiła się na postaci Karola Kality „Rębajły”, czyli dowódcy oddziału powstańczego, który po wygranej potyczce odpoczywał w Lipiu.
Na miejscu rozbito obóz powstańczy, w którym członkowie Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Historycznego GROT zaprezentowali uczestnikom broń i umundurowanie z XIX wieku. Zgromadzeni mogli zobaczyć, jak wyglądało życie powstańców, czym się posługiwali i jak walczyli. Szczególną atrakcją była replika armaty Archanioł Gabriel, z której oddano honorową salwę. Jak wyjaśnił Mariusz Chmiel, szef grupy rekonstrukcyjnej, to wierna kopia historycznej wiwatówki, której oryginał znajduje się w twierdzy Zamość.
Hołd dla bohaterów
Wartę honorową przy krzyżu powstańczym zaciągnęła kompania reprezentacyjna ZDZ w Starachowicach. Uczestnicy mieli także okazję wysłuchać prelekcji o udziale kobiet w Powstaniu Styczniowym. Grzegorz Bernaciak z Izby Tradycji w Brodach opowiadał o ich wsparciu dla walczących, od roli sanitariuszek po działania kurierskie i zaopatrzeniowe.
Nowoczesne podejście do historii
Tegoroczne wydarzenie miało również nowoczesny akcent, młodzież otrzymała zadanie nagrania krótkich materiałów wideo i udostępnienia ich w mediach społecznościowych. W ten sposób historia Powstania Styczniowego miała trafić do szerszego grona odbiorców, szczególnie młodych ludzi, dla których internet jest głównym źródłem informacji.
