"Powitajmy na świecie małego Szymona Kapuścika! Gratulacje dla szczęśliwych rodziców z Iłży!"

ZA TYDZIEŃ

Getting your Trinity Audio player ready...

Sąd Okręgowy Kraków-Śródmieście rozpatrzy 27 września br. zażalenie prezydenta Starachowic na jego tymczasowe aresztowanie.
Prezydent nadal podtrzymuje, że jest niewinny. Uważa, że został niesłusznie zatrzymany 29 sierpnia br. przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego i w konsekwencji aresztowany. Zatrzymano wtedy również naczelniczkę wydziału finansowego w magistracie oraz jej dziadka Mariana S., jednego z dostawców opału do Zakładu Energetyki Cieplnej w Starachowicach. Kobieta jest podejrzana o pośrednictwo we wręczaniu łapówki prezydentowi, a przedsiębiorca o jej przekazanie. Marian S. zaprzecza tym zarzutom, bo – jak powiedział Gazecie – żadnej łapówki nikomu nie dawał, przekazał tylko tysiąc złotych, wspomagając samorządową kampanię wyborczą.
Wkrótce po zatrzymaniu przedsiębiorca i kobieta zostali – po wpłaceniu kaucji – zwolnieni do domów. Prezydent do tej pory przebywa w areszcie. Takim obrotem sprawy zbulwersowanych jest wielu mieszkańców, czemu dają wyraz w mailach i telefonach do GAZETY. Upatrują spisek, zemstę etc. I dodają: „zrobił dla miasta tak wiele, że zasłużył byśmy go bronili, a nie wieszali na nim psy. Winny – niewinny, a my i tak głosować będziemy na niego!” – czytamy w redakcyjnej korespondencji.
Cóż, wszystko jest w rękach prawa i sprawiedliwości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry