Czterolatek samotnie przemierzający osiedlowe alejki na rowerze bez opiekuna, ale za to w kasku i ochraniaczach to widok, który zaskoczył kieleckich policjantów. Na szczęście chłopiec nie tylko był bezpieczny, ale też na tyle rozmowny, że szybko udało się ustalić, gdzie mieszka. Ta historia, choć zakończyła się szczęśliwie, przypomina o tym, jak łatwo dziecko może się zgubić i jak ważne jest przygotowanie go na taką sytuację.
Czterolatek samotnie na rowerze. Szokujący widok na kieleckim osiedlu!
W środowy wieczór, tuż przed godziną 19.00, policjanci z kieleckiej drogówki przeżyli prawdziwe zaskoczenie. Patrolując jedno z osiedli, zauważyli małego chłopca, który jechał rowerem po pasie zieleni oddzielającym jezdnię od ścieżki rowerowej. Co najbardziej niepokojące to czterolatek był sam.
Funkcjonariusze natychmiast zareagowali. Chłopiec, dzięki spokojnemu i przyjaznemu podejściu mundurowych, szybko się otworzył i bez oporów rozmawiał z policjantami. Wspólnie ustalili jego wiek, czyli 4 lata oraz prawdopodobne miejsce zamieszkania. Rower trafił do radiowozu, a mały cyklista został przewieziony przez funkcjonariuszy w stronę jego domu.
Podczas jazdy ulicami osiedla oczom policjantów ukazał się wyraźnie zaniepokojony mężczyzna. Gdy tylko zobaczył dziecko w radiowozie, emocje wzięły górę. To był ojciec chłopca, który jak się okazało podczas spaceru na chwilę stracił czujność. Wystarczyła sekunda, by maluch oddalił się na rowerze. Na szczęście, cała historia zakończyła się szczęśliwie.
Ta sytuacja przypomina, jak ważna jest rozmowa z dzieckiem o bezpieczeństwie i zachowaniu w sytuacji zagubienia. Szczególnie teraz przed majówką i wakacjami warto pamiętać o kilku kluczowych zasadach.
Jak szukać dziecka?
-
Zamiast wołać po imieniu – opisuj! Wołając: „Szukam chłopca – 4 lata, blond włosy, niebieska bluzka, zielone spodenki!” – zaangażujesz więcej osób w poszukiwania. Jeśli ktoś miał złe zamiary, może się wycofać.
-
Nie czekaj! Natychmiast zgłoś zaginięcie policji – nie ma żadnych przepisów mówiących, że trzeba odczekać.
-
Jesteś w galerii, parku rozrywki, na plaży? Zgłoś się do obsługi, ratownika lub ochrony – mogą pomóc szybko i skutecznie.
Co powinno zrobić dziecko?
-
Pozostać na miejscu, gdzie ostatni raz widziało rodzica – to zasada dla najmłodszych.
-
Starsze dziecko? Ustalcie wcześniej punkt spotkania na wypadek rozdzielenia.
-
Szukając pomocy, dziecko powinno podejść do policjanta, strażnika miejskiego, a jeśli ich nie ma – do kobiety z dzieckiem, rodziny lub starszych osób z wnukami.
Nie strasz dziecka policjantem! Jeśli maluch będzie kojarzył mundurowych z karą, może bać się podejść po pomoc.
Źródło: KMP w Kielcach
🧠 Masz pytanie, temat do poruszenia, a może opinię?
Skontaktuj się z redakcją – Twoje zdanie ma znaczenie!
Napisz do nas
Co sądzisz o tej sprawie? Daj znać w komentarzu poniżej. 💬
🗨️ Najczęściej komentowane w ostatnim tygodniu
🔄 Zobacz również
🆕 Najnowsze artykuły