Getting your Trinity Audio player ready...
|
Starachowicka policja przez kilka dni poszukiwała dwójki młodych mieszkańców gminy Pawłów. Od początku pojawiły się podejrzenia, że ich zaginięcie jest ze sobą powiązane. Para odnalazła się w… Zakopanem, gdzie 21-latek został zatrzymany za kradzież spodni.
Informacja poruszyła mieszkańców naszego powiatu, kiedy 23 stycznia policjanci wydali komunikat o zaginięciu dwóch młodych osób z gminy Pawłów. Chodziło o 21-letniego Dawida W., który ostatni raz widziany był 19 stycznia około godziny 23.00, kiedy swoim mercedesem odjechał w nieznanym kierunku. Drugi z komunikatów dotyczył zaginięcia 16-letniej Wiktorii G., która wyszła z domu kilka godzin później (około godziny 4.30). Od początku pojawiły się podejrzenia, że oba te zniknięcia są ze sobą powiązane. Oboje są mieszkańcy gminy Pawłów, dziewczyna mieszkała w Łomnie, chłopak w Tarczku, a ich zaginięcia dzieliło zaledwie kilka godzin.
Policjanci podali dokładne rysopisy zaginionych, które trafiły do wszystkich patroli i lokalnych mediów. Już kilkadziesiąt godzin później funkcjonariusze natrafili na pierwszy ślad. Prawdopodobnie telefon poszukiwanego zalogował się w okolicach Zakopanego. Dlatego też nasi funkcjonariusze zwrócili się o pomoc do tamtejszej jednostki.
– Zdjęcia i rysopisy poszukiwanych zostały przekazane wszystkim patrolom, we wszystkich podległych nam jednostkach – mówiła nam w czwartek przed południem podkom. Agnieszka Szopińska z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
Kilka godzin później poszukiwania zostały odwołane. Zakopiańscy policjanci zostali wezwani do interwencji w związku z kradzieżą spodni w sklepie na Krupówkach. Okazało się, że sprawcą był poszukiwany 21-latek. Razem z nim była poszukiwana Wiktoria. Z uwagi na fakt, że wartość spodni wynosiła 30 złotych, młody mężczyzna został ukarany mandatem i zwolniony, a nastolatka trafiła na komendę, gdzie odebrali ją opiekunowie. Tak zakończyła się prawdopodobnie miłosna podróż młodych mieszkańców gminy Pawłów. (mp)