Getting your Trinity Audio player ready...
|
Blisko 1,5 godziny trwała wtorkowa akcja gaszenia jednego z baraków przy ulicy Kanałowej w Starachowicach, który tuż przed godziną 7.00, stanął w płomieniach. Część rzeczy udało się wprawdzie ocalić, ale nie dach, ścianyi podłogi częściowo spłonęły.
W akcji uczestniczyło pięciu strażaków, którzy zostali od razu skierowani na miejsce. Kiedy tam dotarli, drewniany barak na prywatnej posesji stał w ogniu. Od razu podali na niego jeden prąd wody w natarciu. To samo zrobili z sąsiednim barakiem, w obawie, że ogien może się na niego przenieść. Po ugaszeniu pożaru, przystąpiono do rozbiórki nadpalonych elementów – dachu, ścian, a także podłogi.