Getting your Trinity Audio player ready...
|
W jednej z galerii handlowych w Starachowicach policjanci z miejscowej jednostki podjęli interwencje wobec dwóch osób, które nie stosowały się do obowiązku zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej
Kobieta i mężczyzna nie chcieli podać swoich danych, ponieważ uważali, że nie popełnili żadnego wykroczenia. W trakcie interwencji, gdy osoby zostały poinformowane o tym, że zostaną doprowadzeni do najbliższej jednostki Policji celem ustalenia danych, stali się agresywni. Jeden z policjantów został uderzony w ręce przez mężczyznę oraz w tym czasie szarpany przez kobietę, a następnie przez nich odepchnięty. Obie osoby (mężczyzna w wieku 63 lat oraz kobieta w wieku 61 lat) zostały zatrzymane.
Będą teraz odpowiadali przed sądem za nie stosowanie się do obowiązku zakrywania nosa i ust, za co grozi im wysoka grzywna oraz czynną napaść na funkcjonariuszu publicznym za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności
Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii z dnia 1 grudnia 2020 roku osoby, które znajdują się w obiektach handlowych lub usługowych mają obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej.
Do rozporządzenia nie zastosował się 29 – letni skarżyszczanin. W sobotę, 5 grudnia, trafił za kratki, po tym jak okazało się, że na swoim koncie ma niezapłaconą grzywnę. Wpadł, bo nie zastosował się do obowiązku noszenia maseczki. Skarżyszczanin trafił za kratki z niewesołą miną, bo najbliższe 37 dni spędzić miał za więziennym murem. Sytuacja skończyła się jednak szczęśliwie dla sanitarnego ignoranta. W poniedziałkowy ranek „zaległość” uregulował jego kolega i 29-latek opuścił areszt.