fot. nadesłane

ROWEREM PRZEZ POLSKĘ. CEL JEST SZCZYTNY!

Getting your Trinity Audio player ready...

Cztery dni, 700 kilometrów na rowerze. Start w Gdańsku, meta zaś w Zakopanem. Brzmi awykonalnie? Nie dla Artura Majchrzaka, kieleckiego policjanta, który w szczytnym celu wybiera się na wspomnianą wyprawę już 7 czerwca br.
Sport kojarzy się zazwyczaj z rywalizacją. Punkty, czasy, medale, tabele, klasyfikacje… to jednak jego techniczna odsłona. Jest jednak też druga, odwołująca się do partnerstwa, współpracy i pomocy. Bo sport łączy ludzi. Udowadnia to między innymi zaprawiony w sportowych bojach (i w tej pierwszej, jak i w drugiej odsłonie) Artur Majchrzak, który chce wspomóc możliwość sportowego rozwijania się innego mieszkańca naszego regionu – Tadeusza Mazura.
Pan Tadeusz od 30 lat jeździ na wózku inwalidzkim po tym, jak uległ wypadkowi w pracy.
– To prawdziwy twardziel i, pomimo przeciwności losu, nie poddaje się i chce rozwijać się sportowo – mówi Artur dodając, że aby to było w ogóle możliwe, mężczyzna potrzebuje specjalistycznego roweru z ręcznym napędem.
Koszt takiego sprzętu to blisko 20 tys. zł, co przekracza w dużym stopniu możliwości finansowe pana Tadeusza.
-Myślę, że razem możemy pomóc spełnić marzenia Tadeusza. Jeżeli ktoś jest chętny dołączyć do mojego peletonu to ilość miejsc jest nieograniczona -zachęca A. Majchrzak, któremu już teraz zaczynamy kibicować i życzymy przede wszystkim sprzyjającej aury!
Każdy, kto chciałby pomóc niepełnosprawnemu mężczyźnie, podopiecznemu Fundacji SięPomaga, w spełnieniu jego marzenia o posiadaniu roweru może też odwiedzić stronę, gdzie prowadzona jest zbiórka pieniędzy: http:///www.siepomaga.pl/tadeusz-mazur

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *