fot. Gazeta Starachowicka

BYŁY DRZEWA, JEST ŚCIEŻKA ROWEROWA

Getting your Trinity Audio player ready...

Czy wszystkie inwestycje prowadzone przez Miasto Starachowice muszą wiązać się z dewastacją drzewostanu? Takie pytanie w poniedziałkowe (4 lipca) popołudnie zadali uczestnicy spotkania, które odbyło się w pobliżu Zakładu Energetyki Cieplnej przy ulicy Kościelnej. Bo tam, gdzie kiedyś były drzewa, obecnie jest ścieżka rowerowa.
W ostatnich tygodniach kilka drzew w tej okolicy zostało wyciętych, a miejsce zostało wykorzystane na wybudowanie ścieżki rowerowej. Zdaniem protestujących to kolejny przykład niszczenia zieleni w mieście.
– Niszczona jest zieleń, niszczone są drzewa. Niedawno 74 drzewa zostały ścięte przy Pałacyku, a teraz przy ZEC. Drzewa filtrowały pyły emitowane przez kotłownię, osłaniały też ten budynek – powiedziała Dorota Huzarska. – Starachowice to miasto zielone i takie powinno pozostać.
Radna Rady Powiatu Agnieszka Kuś, podczas konferencji, wskazała natomiast na niewłaściwą pielęgnację zieleni miejskiej, za co odpowiedzialna jest Spółdzielnia Socjalna „Starachowiczanka”.
– Kilka tygodni temu na Rynku posadzono aksamitki, duża część kwiatów kilkanaście dni później uschła, według mojej opinii spółdzielnia „Starachowiczanka” nie wywiązuje się ze swoich zadań – mówiła. – Komisja rewizyjna rady powiatu chciała przeprowadzić kontrolę w spółdzielni, ale nie było to możliwe. Dzień przed zebraniem komisji dostaliśmy sprawozdanie z działalności „Starachowiczanki”, a w dniu obrad mogliśmy zadawać pytania pani prezes, ale jedynie z zakresu zawartego w raporcie, a tam były podane jedynie ogólnikowe informacje. To nie dało pełnej wiedzy na temat działalności spółdzielni.
Agnieszka Kuś dodała, że przekazała „Starachowiczance” pytania i listę dokumentów, z którymi chciała się zapoznać.
– Jednak prawnicy przekazali mi informację, że nie mam prawa do ich wglądu. Proszę więc mieszkańców, którzy mają jakiekolwiek dokumenty potwierdzające działalność „Starachowiczanki”, o kontakt. Chcemy zbadać jej działalność, a jeżeli okaże się, że są nieprawidłowości, to zostaną zgłoszone do prokuratury – powiedziała radna. – My ze swojej strony gwarantujemy anonimowość.
Podczas spotkania poruszono również temat publicznego zabierania głosów przez mieszkańców. Zdaniem zebranych w poniedziałek społeczników niewiele osób decyduje się głośno wyrażać swoją opinię.
– W mieście dzieje się antyspołeczne zjawisko, że ludzie nie mają prawa się odezwać – mówi Małgorzata Derlecka. – Nie może być tak, że osoba będąca na naszym utrzymaniu, rości sobie prawo do tego, że nagle ma jakąś dyktaturę w mieście, autokrację i robi, co chce. Panie Marku, tak nie będzie, zapewniam pana.
– Wszelkie układy, które są gminno-powiatowe, uzależnienia od starosty, od prezydenta, sprawiają to, że mieszkańcy naszego miasta boją się występować. Zapewniam państwa, że my się nie boimy – dodała radna Agnieszka Kuś.
***
Zapytaliśmy w Urzędzie Miejskim w Starachowicach, jaką długość będzie miała ścieżka rowerowa przy ulicy Kościelnej w Starachowicach, kto jest jej wykonawcą i jaka jest wartość inwestycji oraz o to, skąd decyzja o wycince rosnących tam drzew.
– Długość ścieżki rowerowej przy ulicy Kościelnej będzie wynosić około 200 mb, a jej szerokość to około 2,5 mb. Szacowana wartość inwestycji to 370 453,90 zł brutto, w tym ścieżka rowerowa przy ul. Skalistej 103 092,81 zł – informuje rzecznik prasowy magistratu Michał Urbański. – Wycinka drzew jest podyktowana kolizją z zaprojektowaną ścieżką rowerową. Zgodnie z projektem przewidywano usunięcie 6 szt. drzew, na taką liczbę opiewa decyzja zgody wydana przez Starostę Starachowickiego (GNOŚ.613.17.2022 z dnia 13.06.2022 r). Pragnę nadmienić, iż w zamian zostaną wykonane nasadzenia zastępcze – dodaje.
Wykonawcą inwestycji jest firma „DROGMAR” z Ostrowca Świętokrzyskiego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *