DZIECI Z UKRAINY W STARACHOWICKICH SZKOŁACH

Obecnie w Starachowicach jest ponad 50 dzieci z ogarniętej wojną Ukrainy, które zaczęły uczęszczać na zajęcia szkolne. W naszych podstawówkach otrzymały wsparcie nie tylko ze strony kadry pedagogicznej, ale przede wszystkim swoich polskich rówieśników.
W Szkole Podstawowej nr 9 w Starachowicach, w czwartek (17 marca) odbyło się spotkanie prezydenta i wiceprezydenta Starachowic z uczniami z Ukrainy. Jak poinformował prezydent Marek Materek, zgodnie z informacjami posiadanymi przez miasto, w starachowickich podstawówkach mamy obecnie 53 uczniów z Ukrainy. Dzieci te uczęszczają do siedmiu starachowickich szkół.
– W naszych szkołach jest 53 uczniów z Ukrainy, 13 kolejnych ma dołączyć niebawem – mówi prezydent Starachowic. – Najliczniejszą grupę, bo 24 osoby stanowią dzieci w SP nr 9 oraz SP nr 11, gdzie jest 15 uczniów. Jest możliwość tworzenia dla nich tzw. oddziałów przygotowawczych w szkołach, ale na razie tego nie robimy. Uczniowie z Ukrainy trafiają do klas ogólnych. Dzieci szybko się uczą i coraz lepiej mówią i rozumieją po polsku, asymilując się ze społecznością Starachowic – dodał.
Jak informuje Referat Edukacji, Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego, w Szkole Podstawowej nr 1 jest 3 uczniów; w SP 2 – 2 uczniów; SP 6 – 1 uczeń; SP 9 – 24 uczniów; SP 10 – brak (wg. stanu na środę 16.03.2022 r.); SP 11 – 15 uczniów; SP 12 – 6 uczniów; SP 13 – 1 uczeń. Dzieci z Ukrainy pochodzą z różnych miast: Charkowa, Sosnówki, Lwowa, Kijowa, Kamieńca Podolskiego, Baru, Zaporoża, Perszotraweńska, Tarnopola czy Iwano-Frankowska.
W spotkaniu z prezydentem, jego zastępcą oraz dziennikarzami uczestniczyły panie Galina i Ina, które uciekły z ojczystego kraju przed wojną. W „Dziewiątce” pomagają m.in. w zaadaptowaniu się uczniów, jak służą również pomocą w szkolnej kuchni. Obie nie ukrywały wzruszenia i wdzięczności dla Polski, a w szczególności dla społeczności Starachowic.
– Ta wojna wygnała nas z domów. Jesteśmy tu, żeby ratować nasze dzieci. Dziękujemy za każdą pomoc i wsparcie. Dziękuję całemu narodowi polskiemu – mówiła pani Galina, która do naszego kraju przyjechała ze swoimi wnuczkami ze Lwowa.
– Dziękuję wszystkim, którzy pomagają Ukrainie. Jestem z Kijowa. Kiedy wybuchła wojna, to było bardzo blisko i to było straszne. Moje dziecko było daleko ode mnie. Nie mogłam się dodzwonić. Kiedy tylko mogłam je zabrać, przyjechałam do Starachowic. Tu mamy opiekę, wszystko mamy – dziękowała pani Ina.
Głos zabrała również dyrektor SP nr 9, Monika Słowak-Brzezińska.
– Jestem wzruszona i dumna, jak wszyscy otworzyli serca na potrzeby uchodźców. Robimy wszystko, by dzieci czuły się jak u siebie – mówiłą. – Dzieci są zaopiekowane, mają zapewnione posiłki. Jest ogromna pomoc ze strony naszych uczniów, którzy uczą polskiego w każdym momencie. Pracujemy, by dzieci zapomniały o tym, co było. Są u nas dzieci ze Lwowa, Charkowa, Doniecka i Kamieńca Podolskiego. Mają za sobą bardzo różne, często traumatyczne przeżycia. Są pod opieką naszego pedagoga i psychologa szkolnego. W szkole zorganizowano dzień integracji, pojawiły się także nazwy po ukraińsku, by ułatwić dzieciom poruszanie się po szkole – dodała.
– W pozostałych szkołach uruchamiane są dodatkowe lekcje z języka polskiego – informuje Marcin Gołębiowski, zastępca prezydenta Starachowic. – Dyrektorzy szkół wnioskują już do organu prowadzącego o uruchomienie takich dodatkowych zajęć. W szkołach będziemy zatrudniać również tzw. pomoc nauczycielską wspierającą proces edukacji dzieci z Ukrainy. Od początku kwietnia gmina Starachowice, wspólnie z partnerem Uniwersytetem Jana Kochanowskiego w Kielcach, w ramach programu Rozwoju Lokalnego finansowanego z Funduszy Norweskich uruchamia intensywne kursy języka polskiego dla dorosłych. Planujemy uruchomienie 5 grup po 60 godzin języka polskiego.
Podczas spotkania prezydent Marek Materek i jego zastępca Marcin Gołębiowski przekazali dyrektor „Dziewiątki” Monice Słowak-Brzezińskiej plecaki wypełnione artykułami szkolnymi zbieranymi podczas Akcji „Plecaczek”. Takie plecaki, które można przygotować, należy składać w Urzędzie Miejskim. Trafią one bezpośrednio do ukraińskich dzieci.