Getting your Trinity Audio player ready...
|
Już po upadku powstania styczniowego, ale nadal w okresie zaborów, 145 lat temu przyszła na świat hrabina Róża Czacka. Pochodziła z arystokratycznego rodu, a jej przodkowie pełnili wysokie urzędy państwowe, polityczne, wojskowe, a także kościelne. Jej życie wyglądało całkiem normalnie (tzn. na poziomie arystokracji, gdzie sytuacja polityczna tj. zabory i brak państwa polskiego, nie przeszkadzają w komfortowym, codziennym funkcjonowaniu), aż do 1894 r., kiedy na skutek upadku z konia zaczęła tracić wzrok i w ciągu czterech lat bezpowrotnie stała się osobą w pełni niewidomą. Wykształcona, utalentowana, ze znajomością języków obcych (francuskiego, angielskiego, niemieckiego, ukraińskiego i łaciny), postanowiła o 180 stopni zmienić swoje życie i poświęcić się osobom takim jak ona – ociemniałym.
To właśnie z inicjatywy Róży Czackiej w 1908 r. powstało w Warszawie Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi. W ramach swojej działalności powołało ono do życia m.in. szkołę powszechną, warsztaty i bibliotekę brajlowską. W okresie I wojny światowej Róża Czacka założyła specjalne zgromadzenie zakonne, które służy osobom niewidomym. W ten sposób oraz w konsekwencji swojego dalszego zaangażowania i otrzymanych darów (ok. trzech hektarów ziemi) w latach 20. ubiegłego wieku Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi na stałe przeniosło swoją działalność do Lasek pod Warszawą, gdzie funkcjonuje do dziś. W nowym miejscu powstał dzisiejszy Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych. Obecnie znajduje się tu także Dom Pomocy Społecznej dla Niewidomych Mężczyzn. W Laskach Róża Czacka stworzyła pierwszą w Polsce placówkę, która w kompleksowy sposób przygotowuje osoby ociemniałe do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie. W szczególności opieką otaczane są dzieci z ubogich rodzin, które nie posiadają środków dla zapewnienia wychowania i rozwoju swojego potomstwa w warunkach utraty wzroku.
Czy 100 lat później, w naszej rzeczywistości, osoby niewidome mają łatwiej niż kiedyś? Czy bardziej się o nich troszczymy i bierzemy pod uwagę ich potrzeby w naszych planach? W 2019 r. Starachowice otrzymały II miejsce w konkursie Idol, w kategorii „Urząd otwarty dla niewidomych i niedowidzących” za wprowadzenie rozwiązań technicznych ułatwiających poruszanie się mieszkańcom z tą formą niepełnosprawności. Wydaje się, że to jednak zbyt mało, jak na nasze możliwości. Przy różnego rodzaju inwestycjach zbyt rzadko uwzględniamy takie kwestie jak choćby montaż specjalnych płyt chodnikowych przy przejściach dla pieszych lub na przystankach, które informują o odległości od jezdni. Pora nadrobić te zaległości.
Michał Walendzik / Radny Rady Miejskiej