źródło: Powiat Starachowicki

CO Z DRUGIM WIADUKTEM?

Odsłuchaj całą treść artykułu, możesz nawet zablokować ekran!
Getting your Trinity Audio player ready...

Podczas czerwcowej sesji Rady Powiatu, radni debatowali nad raportem stanu powiatu starachowickiego za 2020 rok. Wśród tematów pojawił się ten, dotyczący budowy wiaduktu w Starachowicach Zachodnich.
źródło: Powiat Starachowicki
Na problem dotyczący komunikacji w mieście, zwrócili uwagę radni klubu Prawo i Sprawiedliwość w Radzie Powiatu.
– Wiadukt jest w naszych marzeniach. Ludzie, którzy chcą jechać poza Starachowice, do domu po pracy, ich podróż trwa dwie godziny. To jest nie do pomyślenia – mówiła radna Joanna Główka. – Nie stara się o środki zewnętrzne na to, żeby tę komunikację w mieście i w powiecie poprawić. Ludzie są rozgoryczeni. Radzę władzom miasta i powiatu jechać o godzinie od 14.00 do 15.00 trasą od Radomskiej na drugą stronę Starachowic. Zwracam się do władz i do Zarządu, by w końcu pomyśleli o wiadukcie.
– Rzecz, która z perspektywy ponad 20 lat, kiedy patrzę na Starachowice narasta do problemu i to problemu, który nie jest rozwiązany, to sprawa wiaduktu. Szkoda, że oprócz tego, że dyskutujemy kolejną kadencję, kolejny raz, kolejny rok, to nic w tym temacie się nie dzieje – zauważył radny Mirosław Wojciechowski. – Należy wziąć się do pracy. Jechać do pana premiera, zaprosić go tutaj, a nie dyskutować! Zastanawiamy się, czy ma być ścieżka rowerowa przez wiadukt, czy ma jej nie być. Za chwilę będzie koniec kadencji i co? Oczywiście, tu chodzi o duże pieniądze, ale trzeba działać. Trzeba podjąć trud, a nie dyskutować – dodał.
Odpowiedział im, starosta starachowicki Piotr Babicki, który stanowczo nie zgodził się ze stwierdzeniem radnych, że w temacie wiaduktu nie się nie dzieje.
– Na jednej z ostatnich sesji opowiedziałem państwu szczegółowo o harmonogramie prac aktualnych i ten harmonogram się nie zmienia. Na ten moment wszystko idzie zgodnie z planem. Kluczowym elementem jest znalezienie źródeł zewnętrznych do realizacji tej inwestycji – mówił Piotr Babicki. – Te źródła zewnętrzne, też nowe, się pojawiają, m.in. całkiem świeża sprawa, bo sprzed tygodnia. Szansa na pozyskanie środków z rządowego funduszu „Polski Ład”, czyli Programu Inwestycji Strategicznych, gdzie jest duża szansa na to, że wkład własny do takiej inwestycji, mógłby być wyłącznie na poziomie 5%. Nie ma jeszcze szczegółowego harmonogramu konkursowego tego przedsięwzięcia, ale z dużym prawdopodobieństwem do tego programu będziemy w ramach tej inwestycji aplikować. To co zrobimy w pierwszej kolejności i na 100 procent, to złożenie wniosku do rządowego funduszu rozwoju dróg, do pana wojewody. Ten konkurs zostanie ogłoszony na przełomie lipca i sierpnia tego roku. Będziemy gotowi do aplikowania, jeśli tylko ten konkurs na rok przyszły będzie dotyczył zadań wieloletnich – to jest kluczowa sprawa. Dopiero teraz zakończona zostanie dokumentacja projektowa i tutaj mamy zapewnienie wykonawcy dokumentacji, że zdąży i że ten etap będzie za nami już latem. W tej chwili jesteśmy na etapie dogrywania dokumentacji i tworzenia kosztorysów. Kosztorys z kolei, to jest bardzo konkretna szansa na to, aby kontynuować rozmowę z PKP, czyli z czwartym podmiotem. PKP ma taki program, który wspiera tego typu inwestycje w momencie, gdy likwidowane są przejazdy kolejowe pod wiaduktami, czy obiektami mostowymi w ramach współpracy z inwestorami. Jeszcze łopata wbita nie jest, ale myślę, że w momencie w którym będziemy ją wbijali, to będziemy gotowi, żeby dalej prowadzić inwestycje. Wszystko idzie zgodnie z planem. Jest to ogromny wydatek, nie tylko dla samorządu powiatowego, ale i gminnego – podkreślił starosta Babicki.
KOMENTARZE NA FORUM
Komentuj
grecaptcha.ready(function() {
grecaptcha.execute(’6LcywEwbAAAAAHZyea6tyB8TDvdBrQnkhrEpYuiN’, {action: 'homepage’}).then(function(token) {
//console.log(token);
document.getElementById(’g-recaptcha-response’).value=token;
});

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry