Getting your Trinity Audio player ready...
|
Za nami prima aprilis i chyba każdy przynajmniej raz zażartował. Psikusy robiły nie tylko prywatne osoby ale także instytucje, wśród nich nasze ulubione Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach.
Wszystko zaczęło się od informacji o zawiązaniu muzealnego „Ruchu przeciw bezruchowi”. Teoretycznie primaaprilisowy żart w rzeczywistości spotkał się z ciepłym przyjęciem obserwatorów i przyjaciół tej przesympatycznej placówki.
O co w tym wszystkim chodziło? A o zachowanie starych dobrych kiosków, które jeszcze nie tak dawno były nieodłącznym elementem osiedli. To tam toczyło się towarzyskie życie, stano w kolejkach i wymieniano ploteczkami, a zatem…
– Skoro „nasz ruch” stał się też „Waszym ruchem” nie może się on skończyć wraz z dniem 1 kwietnia. Już na poważnie zachęcamy do wysiłków o zachowanie choćby pojedynczych, tradycyjnych budek kioskowych. Ich odnalezienie zresztą jest już bardzo trudne. Może jednak nie jest jeszcze za późno. Powodzenia „w ruchu” – piszą na stronie muzeum pracownicy i zachęcają do poszukiwawczej zabawy.