Getting your Trinity Audio player ready...
|
Referendum jest jedyną przewidzianą w Konstytucji formą bezpośredniego decydowania przez mieszkańców o istotnych sprawach. Starachowiczanie mają w nim odpowiedzieć 8 września br. „tak” albo „nie” dla tzw. „spalarni odpadów”. Zarząd i członkowie „Wrażliwych Społecznie” kolejny raz zaapelowali o przeprowadzenie rzeczowej kampanii informacyjnej, o czym mówiono na konferencji prasowej 22 sierpnia br. Stowarzyszenie proponuje kampanię w formie spotkań informacyjnych czy opracowania i dystrybucji materiałów informacyjnych wyjaśniających istotę problemu.
– Stanowisko prezydenta w tej materii jest smutne. Na nasz apel odpowiedział, że uchwała nie obliguje go do prowadzanie kampanii referendalnej. Dlatego apelujemy do przewodniczącego Rady Miejskiej, by mieszkańcy otrzymali rzetelną informację w sprawie planowanej budowy instalacji. Od jakości tej kampanii zależeć będzie przebieg referendum – powiedział prezes stowarzyszenia, Paweł Lewkowicz.
Prezydent Starachowic Marek Materek, na konferencji (23 sierpnia br.) zachęcał mieszkańców do uczestnictwa w referendum i oddania głosu „za” budową instalacji, bo inwestycja jest „sprawą kluczową dla miejskiej spółki, czyli ZEC, dlatego że drastycznie w ostatnich latach wzrosły koszty związane z emisją dwutlenku węgla.
– Te certyfikaty, które płaci ZEC, kosztują dużo i to ma przełożenie na wzrost cen ciepła, które ponoszą odbiorcy końcowi, czyli mieszkańcy Starachowic. Druga rzecz, która wpływa na wzrost opłat jest cena miału węglowego, która również stale rośnie.
Problemem, który wymaga rozwiązania jest też zagospodarowanie części odpadów komunalnych.
– Jako gmina dążymy do tego, aby tych odpadów produkowanych przez mieszkańców było jak najmniej, więcej było wysortowanych i przeznaczonych do recyklingu. Jednak większość firm, które się tym zajmują w tej chwili nie jest w stanie przerobić tak dużej ilości odpadów. Będziemy starali się doprowadzić do tego, aby dwa ripoki (Regionalna Instalacja Przetwarzania Odpadów Komunalnych – przyp. red.), czyli Janik i Janczyce wzmocnić w tym, aby RDF, który jest paliwem alternatywnym był wykorzystywany przez Zakład Energetyki Cieplnej. To powodowałoby, że gmina i ZEC miałyby konkretne oszczędności. ZEC nie musiałby płacić za część miału węglowego, który jest niezbędny do tego, aby produkować ciepło, natomiast przyjmowałby opłaty za przyjęcie paliwa alternatywnego służącego do produkcji energii cieplnej i elektrycznej – mówił prezydent.
Odpowiedział również na zapytanie związane z wyborem miejsca budowy Instalacji przy ulicy Ostrowieckiej w Starachowicach. Po prostu, ciepłownia przy Ostrowieckiej znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie drogi krajowej nr 42. Nie będzie konieczności krążenia samochodów po mieście.
– I kolejna rzecz, która jest niezmiernie ważna, to jakość powietrza. Instalacja Odzysku Energii powoduje dużo mniejsze zanieczyszczenie atmosfery niż instalacje węglowe, miałowe, które są w Polsce powszechnie używane. Projekt budowy Instalacji Odzysku Energii jest projektem innowacyjnym, tylko kilka tego typu instalacji funkcjonuje w naszym kraju, głównie w dużych miastach. Nie mamy gwarancji, że uda nam się pozyskać środki finansowe na ten cel, ale chcemy, gdyby się to udało, by taka instalacja była w naszym mieście. Po to, by mieć lepsze powietrze, tańsze ciepło, a przynajmniej by powstrzymać wzrost cen ciepła, jak również produkować energię elektryczną w naszej ciepłowni. Dlatego zachęcam wszystkich mieszkańców do wzięcia udziału w referendum i oddania głosu „za” budową Instalacji Odzysku Energii – powiedział prezydent.