Getting your Trinity Audio player ready...
|
W Stawie Kunowskim, kierujący osobowym citroenem wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg z liczącym 27 wagonów towarowym składem. To już drugi wypadek na tym samym przejeździe kolejowym w tym roku.
Przejazd kolejowy w Stawie Kunowskim usytuowany jest w takim miejscu, że nic nie zasłania widoczności. Jednak w miniony czwartek (15 grudnia), 43-letni kierowca citroena berlingo wjechał wprost pod pociąg towarowy. Siła uderzenia była na tyle duża, że samochód został roztrzaskany i spadł do pobliskiego dołu, a w promieniu kilkunastu metrów rozsypał się przewożony towar. Na szczęście nie doszło do wykolejenia składu, który przewoził glinę do zakładu produkującego płytki ceramiczne.- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 8.08, a z uwagi, że mamy złe doświadczenia z tym przejazdem zadysponowaliśmy tam wszystkie jednostki JRG oraz zastępy OSP z Brodów, Krynek i Lubieni, w sumie 7 zastępów i 22 strażaków. Na szczęście nie doszło do wykolejenia pociągu. Ranny został natomiast kierowca samochodu osobowego, maszyniście pociągu nic się nie stało. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączyliśmy też akumulator w pojeździe, a teren akcji przekazaliśmy służbom kolei, które prowadziły działania – relacjonuje st. kpt. Marcin Nyga ze starachowickiej straży pożarnej.Kierowca citroena przeżył to zderzenie, ale z urazem głowy i kręgosłupa trafił do szpitala. Na miejscu działania podjęli także policjanci.- Przeprowadziliśmy na miejscu zdarzenia oględziny i przesłuchaliśmy świadków, aby odtworzyć prawidłowy przebieg wydarzeń – powiedziała GAZECIE asp. Monika Kalinowska, rzecznik prasowy KPP Starachowice.W tym samym miejscu w maju tego roku doszło do podobnego wypadku. Wówczas na przejazd wprost pod nadjeżdżający pociąg wjechał samochód ciężarowy, w którym znajdowały się dwie osoby. Auto rozpadło się na pół, pociąg się wykoleił, ale wszyscy przeżyli.- Przejazd kolejowy w Stawie Kunowskim jest prawidłowo oznakowany, my nie znamy powodów, dla których kierowca nie zastosował się do zamontowanych tam znaków, to wyjaśni specjalna komisja – powiedział pytany przez GAZETĘ Karol Jakubowski z PKP PLK S.A.Przedstawiciel spółki poinformował też, że planowany jest remont tej linii kolejowej i być może – o ile zajdzie taka potrzeba po analizie – przeprowadzone zostaną także modernizacje przejazdów kolejowych.- Jesteśmy na etapie kończenia studium wykonalności dla linii nr 25 pomiędzy Skarżyskiem-Kamienną a Sandomierzem i później będziemy przystępować do remontu tej linii. Przejazdy, które będą tego wymagały będziemy również remontować – dodał Karol Jakubowski.Dzień przed wypadkiem z udziałem pociągu, niemal w tym samym miejscu, kobieta kierująca osobowym matizem straciła panowanie nad pojazdem i dachowała. Podróżowała z córeczką, ale na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.(mp)