Beata Szydłowska pierwszą w historii stypendystką Intel Ireland

Getting your Trinity Audio player ready...

Starachowiczanka jest doktorantką w dziedzinie nowych technologii, materiałów 2D i optyki nieliniowej na Wydziale Fizyki Trinity College Dublin w Irlandii. Została uhonorowana w prestiżowym programie stypendialnym ufundowanym przez Intel Ireland. Nagrodzona też w Programie Sponsorowania Doktorantów Intel, który wspiera rozwój akademicki i naukowy stypendystów i zapewnia możliwość zdobycia doświadczenia ściśle związanego z zapotrzebowaniami przemysłu nowych technologii, w których pionierem jest gigant Intel. Poza grantem pieniężnym oferowanym stypendystom, Beata Szydłowska będzie także otoczona wsparciem i mentoringiem pod pieczą firmy Intel.
Ceremonia wręczenia stypendiów Intel Ireland odbyła się 28 października br. w historycznej Examination Hall w Trinity College Dublin w Irlandii. Starachowiczance wręczył ją wiceprovost, prof. Chris Morash z Eamonnem Sinnottem, wiceprezydentem Intel Ireland.
– To jasne, twórcze i ciekawe umysły, które będę odpowiedzialne za innowacje jutra i technologii, a także odkryć, które możemy sobie dopiero wyobrażać – powiedział Eamonn Sinnott, przedstawiając pierwszych w historii beneficjentów programu stypendialnego Intel dla doktorantów w dziedzinie nauk ścisłych.
Beta Szydłowska zdała maturę w II LO w Starachowicach w 2008 roku. Ukończyła w 2013 r. studia inżynierskie na Wydziale Elektroniki i Telekomunikacji a także Nowych Technologii i Chemii Wojskowej na Akademii Technicznej w Warszawie. Już w trakcie studiów dwa lata pracowała naukowo w Instytucie Chemii Fizycznej Polskiej Akademii Nauk, zajmując się elektrochemią powierzchni aktywnych.
– Po ukończeniu studiów inżynierskich w Warszawie dostałam się na doktorat w Dublinie. Aktualnie jestem doktorantką ostatniego roku w Irlandii na Trinity College Dublin, na Wydziale Fizyki. Moimi mentorami są prof. Werner Blau i prof. Jonathan Coleman, wybitni naukowcy w dziedzinie elektroniki molekularnej i nisko wymiarowych materiałów – mówi GAZECIE pani Beata.
– Moja praca doktorancka skupia się na badaniach podstawowych nanomateriałów 2- wymiarowych. Są to materiały o budowie podobnej do grafenu i o własnościach półprzewodnikowych i paśmie o różnych zmiennych zakresach. W moich materiałach interesuje mnie zachowanie excytonów i polarytonów i ich czas życia związany ze zjawiskiem fotoluminescencji. Badania wykonuje w wielu laboratoriach na świecie, m.in. w Dublinie, Norymberdze, Heidelbergu i Szanghaju. Skupiam się szczególnie na tych z rodziny transition metal dichalcogenides a także jednoatomowych, takich jak Antymon czy Czarny Fosfor. Mogę śmiało powiedzieć, że moje zawodowe i naukowe życie rozgrywa się w nanoświecie i wszystkie jego obiekty mają wymiary rzędu 10^-9m. Nanomateriały są wielką nadzieją elektroniki kolejnych dekad, wykorzystane mogą być w panelach LED, wyświetlaczach, panelach fotowoltaicznych, nowoczesnych bateriach, mikroelektronice. Nic dziwnego, że materiałami i moimi badaniami zainteresowane są takie giganty jak Intel czy Bell labs – dodaje.
– Zawsze miałam umysł ciekawy świata i dużą chęć explorowania tego, co nowe i nieznane, poszukiwania odpowiedzi na otaczające nas zjawiska. Dużą rolę w zaszczepieniu chęci do nauki i ciekawości świata mają na pewno moi rodzice (albo święty Mikołaj), bo w będąc w „zerówce” dostałam od brodacza Encyklopedię Larousse`a dla dzieci, którą ciągle wertowałam, głównie analizując obrazki i zadając wiele pytań! Takim pierwszym momentem, który pamiętam, że wciągnął mnie na chwilę w ten nanoświat, była książka pt. „Nauka w nanosekundę”, zamówiona z Klubu Książki Księgarni Krajowej. Byłam wtedy w III klasie podstawówki, czyli miałam około 9 lat i nie byłam jeszcze świadoma, jak dużą rolę w moim życiu będzie odgrywał świat nano wymiarów – wspomina pani Beata.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *