Getting your Trinity Audio player ready...
|
Karolina Nowak, humanistka, uczennica kl. I II Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica ma już za sobą sesje zdjęciowe do reklam i magazynu Cosmopolitan. Była w Pradze, a wybiera się do Mediolanu i Tokio!
– Wszyscy jesteśmy ciekawi jak to się zaczęło?
– Spacerowałam po gdańskiej Starówce z siostrą i zagadnął mnie przechodzący mężczyzna. Na początku się przestraszyłam, ale był uprzejmy, przedstawił się i powiedział, że szuka fotogenicznych dziewcząt do sesji zdjęciowych dla różnych firm. Zaproponował, że zrobi mi sesję zdjęciową. Na początku się wahałam, ale po przemyśleniach zgodziłam się i moje zdjęcia trafiły do najważniejszych ludzi w firmie Mango Models w Warszawie. Zaproszono mnie i pojechałam z rodzicami, zapoznaliśmy się z ich propozycją i podpisaliśmy umowę na sześć lat. Agencja ta współpracuje z zagranicznymi partnerami, stąd moje wyjazdy za granicę. Wspomnę chociażby sesję reklamową w Pradze, która była jedną z wielu niesamowitych przygód.
– Jak odbierają to twoi najbliżsi ?
– Moi rodzice najpierw podchodzili do tego dość sceptycznie. Wiadomo, nowa szkoła, kolejny etap edukacji, która jest ważną częścią mojego życia, bo wiem, że bez tego niczego nie osiągnę. Na szczęście godzę naukę z modelingiem. Rodzice stwierdzili więc, że skoro to moja pasja i widzą, że spełniam się w tym, co robię, pomagają mi i dopingują z całych sił. Mam w nich ogromne wsparcie.
– Jako dziecko miałaś zapędy do fotografowania się?
– Większą część mojego dzieciństwa spędzałam raczej z rodzicami i rodzeństwem. Lubiłam ubierać się w stroje mojej starszej siostry, które zawsze były na mnie za duże, a mój brat robił mi w nich zdjęcia. Naprawdę mogę się pochwalić, że mam fajne wspomnienia z tego okresu.
– Czym się interesujesz oprócz fotomodelingu?
– Moim konikiem są podróże. To one kształcą człowieka, w ten sposób poznaje się zupełnie inną kulturę. Praca modelki z tym się wiążę, więc spełniam swoje marzenia łącząc jedno z drugim. Uwielbiam też robić zdjęcia, kiedyś grałam w siatkówkę, jeździłam na snowboardzie, na nartach, ale teraz niestety nie mam już na to czasu. Grałam także kiedyś na gitarze i z przyjemnością bym do tego powróciła, ale są w życiu rzeczy ważne i ważniejsze.
– Czego byś sobie życzyła?
– Gwiazdki z nieba (śmiech)… bym dalej mogła pracować w tej branży, godzić szkołę z modelingiem, wielu podróży, zdania matury i zdrowia, bo ono jest najważniejsze.
– Niech ci się wszystko spełni. Dziękuję za rozmowę.