„MACHO” KONTRA STRAŻNICY

Getting your Trinity Audio player ready...

Zdrowego rozsądku zabrakło mężczyźnie, który po pijanemu nawymyślał funkcjonariuszom. Inni, podejrzewani o dewastacje, byli bardzo potulni, kiedy przewożono ich na komendę.
Krewki młodzieniec chciał najwyraźniej zaistnieć wśród okolicznych przechodniów i za pomocą niewybrednych epitetów, zgromadzoną negatywną energię skierował do interweniujących strażników. Potok wulgarnych słów, przepychanek i gróźb został dość szybko ukrócony. Potem czekała go tylko przejażdżka i „spowiedź”. W tym wypadku konsekwencje mogą być jednak poważne ze względu na jego wcześniejsze wyczyny. Debiut fana konfrontacji sztuk walki po pijaku funkcjonariusze oceniają jako mało udany.
Kondycja fizyczna przydała się także podczas wspólnego patrolu z policją, bo po przyjęciu zgłoszenia w sprawie kradzieży i dewastacji na ulicy. Krywki, z miejsca podjęli pościg za chuliganami. Efektem pogoni było zatrzymanie dwóch osób. Potulne „nocne ptaszki” wylądowały w komendzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *