Z RAPORTÓW

Getting your Trinity Audio player ready...

Samochód w rowie
W poniedziałkowy wieczór (4 listopada br.) służby otrzymały informację o seacie w Lipiu, znajdującym się poza jezdnią, z którego prawdopodobnie wycieka paliwo, a przy którym nie ma kierowcy. Zadysponowani strażacy zastali na miejscu właściciela auta, które uległo awarii. Sprawdzili samochód, na szczęście nie potwierdziły się informacje o wycieku niebezpiecznych substancji.
Zamówił telefon, stracił pieniądze
Do miejscowej komendy policji wpłynęło zgłoszenie od 58 – letniego starachowiczanina, który za pośrednictwem jednego z portali ogłoszeniowych kupił telefon. Na konto sprzedającego wpłacił 400 złotych, telefonu jednak nie otrzymał, a kontakt ze sprzedającym się urwał.
Strażackie interwencje
W sobotnie (2 listopada) popołudnie sąsiedzi, zaniepokojeni wołaniem o pomoc 84-letniego mieszkańca ul. Żeromskiego w Starachowicach, wezwali strażaków. Na miejscu natychmiast pojawili się również ratownicy medyczni. Gdy weszli do mieszkania, okazało się, że senior się przewrócił i nie mógł się ruszyć. Udzielono mu pomocy.
Podobne wezwanie otrzymano 7 listopada br. o godz. 22.40. Z przekazanej informacji wynikało, że nie można było się skontaktować z mieszkańcem ul. Kopalnianej, mającym problemy zdrowotne. Strażacy nie musieli wyważać drzwi, bo starachowiczanin sam je otworzył. Nie wymagał pomocy.
W piątkowy poranek (8 listopada br) do starachowickich strażaków wpłynęło zgłoszenie z ulicy Kolorowej w Starachowicach. W mieszkaniu załączyła się czujka tlenku węgla. Na miejsce skierowano ratowników JRG. Strażacy specjalistycznym sprzętem sprawdzili wszystkie pomieszczenia pod kątem obecności szkodliwych substancji. Tlenku węgla nie wykryto. Tym razem okazało się, że alarm na szczęście był fałszywy.
Wyżył się na drzwiach
9 listopada br. tuż przed godz. 13.00, ktoś uszkodził drzwi wejściowe do jednego z mieszkań w Starachowicach. Wartość zniszczonego mienia właściciel oszacował na około 1000 zł.
Pokryje swój dom
W gminie Nowa Słupia ukradziono tego samego dnia z niezamieszkałego gospodarstwa deski z poszycia stodoły. Strata 3000 złotych.
Stodoła w ogniu
Pożar stodoły w Białce (gmina Iłża) wybuchł 9 listopada, około godziny 23.40. Płomienie objęły cały budynek. Spalił się zgromadzony w środku sprzęt i zebrane w tym roku zbiory. Z ogniem walczyło osiem jednostek Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Straty wstępnie oszacowano na 30 tysięcy złotych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *