WŁAMAŁ SIĘ I … USNĄŁ

Getting your Trinity Audio player ready...

Wyjątkowo zmęczyło złodzieja włamanie się do jednego z niezamieszkałych domów w Starachowicach, bo po „robocie jakby nigdy nic… usnął. 58-letniego rabusia, który chrapał pod kołdrą, znalazł właściciel.
W niedzielne popołudnie starachowiccy funkcjonariusze odebrali telefon od jednego z mieszkańców, który twierdził, że po powrocie do domu zastał śpiącego mężczyznę, który – jak sądził – próbował go okraść. Kiedy wrócił do domu panował duży bałagan, wszystko było porozrzucane, a na wersalce, pod kołdrą chrapał w najlepsze nieznany mu mężczyzna. Za tym, że miał nieczyste intencje przemawiał tobołek, w którym znajdowały się różne przedmioty pochodzące z mieszkania. Zanim zdążył je wynieść, usnął zmożony bynajmniej nie pracą a alkoholem. W organizmie miał ponad 2,5 promila. Od razu został zatrzymany. Noc spędził w policyjnym areszcie. O jego losie zdecyduje teraz sąd. „Śpiochowi” grozi do 10 lat pozbawienia wolności. (An)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *