Getting your Trinity Audio player ready...
|
58-letnia mieszkanka Wąchocka jest podejrzana o kradzież telefonu 14-latkowi. Mało tego, policja znalazła przy niej dwadzieścia paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.
Do zatrzymania kobiety doszło dzień po kradzieży. W niedzielę, 5 lipca br., z terenu skateparku zniknął telefon, należący do 14-letniego chłopaka. Sprawca niepostrzeżenie musiał go wyjąć z plecaka, który leżał na placu. Powiadomiono policję. Dzień później, w trakcie obchodu, dzielnicowi zauważyli kobietę podejrzewaną o kradzież. Nadal miała przy sobie telefon, należący do nastolatka, a dodatkowo 20 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Od razu przyznała się do kradzieży, a sprawą papierosów zajęli się policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach. Według wstępnych ustaleń, wyroby te należały do 55-letniej mieszkanki Wąchocka. W jej i 26-letniej córki mieszkaniu ujawniono ponad 1600 sztuk papierosów i blisko 3,5 kg krajanki tytoniowej bez polskich znaków akcyzy, przygotowane na sprzedaż. Obu kobietom – mówi Monika Kalinowska, rzecznik prasowy starachowickiej policji, grozi teraz wysoka grzywna i kara nawet do 3 lat więzienia. W przypadku 58-letniej kobiety w grę może wchodzić nawet 5 lat za kratkami za kradzież telefonu.