Odsłuchaj całą treść artykułu, możesz nawet zablokować ekran!
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Dwóch dwudziestolatków, podejrzewanych o posiadanie środków odurzających i uprawianie konopi, zatrzymała starachowicka policja.
Zgubił ich brak zimnej krwi. Zostali zauważeni przez policjantów tylko dlatego, że jeden z nich (22-latek) próbował coś schować, widząc radiowóz. Jak okazało się później, była to mała torebka z suszem, zidentyfikowanym wstępnie jako marihuana. Kolejną, prawdopodobnie z tą samą substancją, funkcjonariusze znaleźli w jego mieszkaniu. Natomiast u jego 21 -letniego kolegi, ujawnili trzy rośliny konopi indyjskich o wysokości od 10 do 35 cm, a także lampę, służącą zapewne do ich uprawy. Obaj zostali zatrzymani na „dołku”, a rano tłumaczyli się w prokuraturze. Grozi im nawet kilkuletni pobyt w więzieniu.