Getting your Trinity Audio player ready...
|
Z pożarem w komorze silnika zmagali się we wtorek w Rzepinie strażacy ze Starachowic i ochotniczych formacji tej służby. Kierującemu maszyną nic się nie stało.
Na pomoc wezwano ratowników tuż przed godz. 19.00, kiedy mężczyzna kierujący kombajnem, zauważył dym wydobywający się z komory silnika. Gdy strażacy dotarli na miejsce, maszyna stała już w ogniu. Szybko zabezpieczyli miejsce, a potem odłączyli akumulator i podali pianę gaśniczą, poinformował nas kpt. Marcin Nyga z Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach. Przyczyną było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej.
Sytuację szybko opanowano, a akcja trwała niespełna godzinę. Brały w niej udział trzy zastępy Państwowej i Ochotniczych Straży Pożarnych.