MAJĄ SIĘ Z CZEGO TŁUMACZYĆ

O handel narkotykami, paserstwo, a także usunięcie numerów nadwozia w kradzionym zapewne pojeździe, policja podejrzewa 31–letniego mężczyznę, zatrzymanego we wtorek. Jego klientem miał być m.in. 43 –latek, który w ciągu trzech ostatnich lat kupił od niego ok. 480 g prawdopodobnie amfetaminy, a oprócz tego jest zamieszany również w paserstwo.
Starachowiccy kryminalni już od dłuższego czasu przyglądali się działalności tych delikwentów. Podejrzewali ich bowiem o posiadanie środków odurzających, a także rzeczy pochodzących z kradzieży. We wtorek, podczas przeszukania garaży użytkowanych przez 31-latka, znaleźli tam pojazd „VW vento” z usuniętym numerem nadwozia. Natknęli się także na nawigację samochodową, siedem opakowań opasek plastikowych i kilkadziesiąt tarcz szlifierskich. Znalezione rzeczy, jak poinformowała nas Monika Kalinowska, oficer prasowy starachowickiej policji, pochodzą prawdopodobnie z kradzieży.
Funkcjonariusze udali się również do mieszkania 43 –letniego mężczyzny, gdzie podczas przeszukania znaleźli kolejne tarcze szlifierskie, opaski zaciskowe, kilka klejów i 15 gramów białego proszku, zidentyfikowanego wstępnie jako amfetamina. Jak ustalili funkcjonariusze, w ciągu ostatnich trzech lat kupił on od 31-latka ok. 480 g tej nielegalnej substancji. W stosunku do niego prokurator zażądał poręczenia majątkowego. Drugi ze sprawców spotkał się w czwartek z prokuratorem. Może im grozić po kilka lat spędzonych w więzieniu.