Getting your Trinity Audio player ready...
|
Przez ponad 1, 5 godziny strażacy gasili w czwartek halę magazynową, znajdującą się przy zakładzie Cersanit. Przypuszczają, że było to podpalenie.
Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło tuż po godz. 20.00 i zaraz na miejsce udały się trzy strażackie zastępy. Kiedy dotarli, dym wydobywał się z hali. W środku na szczęście nie było nikogo. Ubrani w aparaty powietrzne weszli do środka i od razu podali dwa prądy wody – jeden w natarciu na palące się materiały, drugi bardziej asekuracyjnie, w obronie budynku. Po zlokalizowaniu pożaru, oświetlili cały ten teren, a potem go oddymili. Z pomocą kamery termowizyjnej przeszukali wszystkie pomieszczenia. Na szczęście spaliła się tylko znajdująca się tam makulatura. Straty nie były więc duże, oszacowano je wstępnie na ok. tysiąc złotych. Przypuszczalną przyczyna pożaru, jak twierdzą strażacy, mogło być podpalenie.