Getting your Trinity Audio player ready...
|
Blisko czterdzieści minut gasili strażacy alfę romeo, która stanęła w płomieniach na ulicy Bugaj. Zdaniem ratowników, mogło to być podpalenie.
Sygnał o pożarze dostali we wtorek, kilka minut przed godziną 16.00. Palił się wóz marki alfa romeo, zaparkowany przez 22-latka, który przyjechał do matki. Pożar zaczął się najprawdopodobniej w tylnej części samochodu. Strażacy ugasili wóz, zakręcili zawór instalacji gazowej i odpięli akumulator. Twierdzą, że mogło to być podpalenie. Wartość zniszczonego samochodu, to około pięć tysięcy złotych. Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja, samochód przepatrzy też biegły z dziedziny pożarnictwa.