AWARIA PRĄDU W GMINIE BRODY

W ostatnich dniach silna gołoledź uszkodziła wiele linii energetycznych na terenie gminy Brody. Najtrudniejsza sytuacja była w Adamowie, Stykowie, Jabłonnie, Rudzie, Borze Kunowskim, w Krynkach na części ulic Starachowickiej, Kościelnej oraz na ul. Warszawka w Dziurowie. W tych miejscach mieszkańcy musieli radzić sobie bez prądu przez trzy dni. Urząd Gminy Brody koordynował działania związane usuwaniem przewróconych drzew.
Ochotnicze Straże Pożarne pracowały przy usuwaniu drzew tarasujących drogi: Starachowice – Lubienia oraz Michałów – Rudnik. Wpłynęło też około 20 zgłoszeń o usunięcie drzew w Brodach, Lubieni, Adamowie, Borze Kunowskim, Krynkach, Henryku, Lipiu i ul Warszawka w Dziurowie. W piątek (24 stycznia) przed południem bez prądu byli mieszkańcy Boru Kunowskiego. Tam też trwały prace nad uruchomieniem agregatów prądotwórczych do zasilania posesji. Również w miniony piątek pojawiły się kolejne awarie m. in. w Młynku, Lubieni, Henryku. Były one sukcesywnie usuwane.W związku z awarią prądu w wielu miejscowościach w gminie Brody, wystąpiły duże braki w dostawie wody. 22 stycznia uruchomiono agregat prądotwórczy dla instalacji zasilania w wodę z ujęcia w Krynkach. Woda popłynęła do posesji w Krynkach i części Brodów. Zgodnie z przepisami, Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Starachowicach dowoziło beczkowozami wodę do Adamowa i Rudy. Trasę ich przejazdu ustalano z wójtem gminy Brody. W tych dwóch wsiach, woda w kranach pojawiła się w czwartek przed południem.