Getting your Trinity Audio player ready...
|
Szykują się zwolnienia w Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym. Prezydent Marek Materek stanowczo przypomina, że o koniecznych planach restrukturyzacji spółki mówił już kilka miesięcy temu.
Na styczniowej sesji Rady Miejskiej padło, że w MZK Starachowice szykują się kolejne zwolnienia. Potwierdził to oficjalnie prezydent Marek Materek, który zaznaczył, że nie zna szczegółów, ale dzieje się tak jak zapowiadał kilka miesięcy temu.
– Otrzymałem informację od załogi MZK, że jeszcze nie zaczął się proces łączenia spółek, a już zwalniani są pracownicy. To budzi niepokój, bo są zwalniani ludzie, którzy całe swoje życie związani są z tą spółką. Wiem, że zawiadomienie o zamiarze zwolnienia otrzymał jedyny elektryk z 40-letnim stażem pracy – mówił na sesji Rady Miejskiej radny Tomasz Andrzejewski z PiS.
– Jeszcze przed sesją, podczas której mówiliśmy o połączeniu dwóch miejskich spółek, mówiłem, że niezależnie od decyzji radnych zwolnienia w MZK będą realizowane, bo spółka jest w stałej restrukturyzacji. Część pracowników została zwolniona wcześniej, część miała być zwolniona później i miało się to odbywać niezależnie od połączenia. O tym mówiłem wielokrotnie. Na chwilę obecną nie wiem, ilu osób będą dotyczyć zwolnienia, wiem natomiast, że pojawiło się pismo mówiące o zamiarze rozwiązania umów z kilkoma pracownikami – przyznał prezydent.
Informacja o zwolnieniach trafiła do związków zawodowych.