Getting your Trinity Audio player ready...
|
29-letniego mieszkańca Starachowic, podejrzanego o dwa fałszywe alarmy na lotniskach w Modlinie i w Warszawie 5 kwietnia br., zatrzymali tego samego dnia wieczorem starachowiccy policjanci. Dzwoniąc do służb obu lotnisk powiedział, że podłożony jest ładunek wybuchowy, który wkrótce eksploduje. Z modlińskiego ewakuowano ok. 400 osób, z warszawskiego 300. Pirotechnicy Straży Granicznej przeszukali oba terminale i nie znaleźli niebezpiecznych materiałów. Policja w Nowym Dworze Mazowieckim ustaliła potencjalnego sprawcę i sprawę przekazała policji w Starachowicach: W chwili zatrzymania 29-latek miał 2,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu i przyznał się do wywołania fałszywych alarmów na obu lotniskach. Grozi mu nawet osiem lat więzienia. Prawdopodobnie będzie musiał też pokryć straty obu lotnisk oraz koszty akcji służb.