Dali szansę MZK

Getting your Trinity Audio player ready...

Radni powierzyli Miejskiemu Zakładu Komunikacyjnemu w Starachowicach transport zbiorowy w gminie na dziesięć najbliższych lat. Dla spółki, która jest w tarapatach, to szansa, by stanęła na nogi. Czy dobrze ją wykorzysta i nie ucierpią na tym pasażerowie…?
Radni podjęli w piątek uchwałę o kluczowym znaczeniu dla MZK. Przekształcenie go w podmiot wewnętrzny, który z pominięciem przetargu świadczyć będzie usługi transportu zbiorowego w mieście było jego jedyną szansą na dalsze funkcjonowanie spółki. Gdyby doszło do przetargu, miałaby problem, bo – zdaniem Elżbiety Śreniawskiej, przewodniczącej Rady Nadzorczej – są ogromne trudności wynikające z przeinwestowania i braku nadzoru nad spółką.
– Przy przychodach nieprzekraczających 10 mln zł, spółka miała 10 mln zadłużenia, w tym 6 mln zł wobec banków, a ponad 4 mln zł stanowiły zobowiązania przeterminowane wobec dostawców, ZUS-u i innych instytucji, w tym miejskich spółek, wymagające natychmiastowej spłaty – poinformowała.
– Wyłaniając nowy Zarząd, zaleciliśmy pilną restrukturyzację. To nie jest dzieło na trzy miesiące, trudno go jeszcze oceniać. Trochę czasu musi upłynąć – stwierdziła Śreniawska.
Przyznała, że w kosztach niewiele można już obciąć, wynagrodzenia są niskie, niewiele da również optymalizacja zatrudnienia, bo do tej ilości wozokilometrów struktura jest optymalna.
– Musimy zwiększyć przychody. Prezes podjął już pewne działania, rozmawia z szefami zakładów. Trzeba przyjrzeć się także liniom. Być może trzeba je będzie przeprojektować. Gdybyście jako Rada zaufali raz jeszcze spółce, wiedząc, że proces restrukturyzacji będzie kontynuowany, to może się udać… – mówiła przewodnicząca, sugerując, że to właśnie Rada Miejska, nie reagując na sytuację w spółce, stała się za nią współodpowiedzialna.
– Każdorazowo prezes informował nas o spadku zainteresowania spółką i wzrośnie ilości samochodów. Fakt, mogliśmy aplikować o środki unijne jako gmina, zapadła jednak decyzja, że zrobi to MZK. Byliśmy o tym informowani Podobnie, jak o tym, że ciągle brakowało pieniędzy. Gmina wprowadziła duży pakiet wspomagający, ulgi, zwolnienia… Była presja, żeby autobusy jeździły, mimo że ekonomicznie nie było to opłacalne. A gminy nie chciały ich współfinansować – przypominał radny Sylwester Kwiecień, wątpiąc by próby działań podejmowanych przez nowe kierownictwo zdziałały cuda.
– Zwalnianie jednych a przyjmowanie drugich nic nie pomoże. Nie da się w prosty sposób przenieść także pracowników administracji za kółko, a przejścia na emeryturę wiele nie dadzą. Może uda się wprowadzić linie pracownicze i zwiększy to trochę przychody. Nie będzie to jednak pieniądz, który pozwoli wyciągnąć spółkę z marazmu, w jakim się dzisiaj znalazła – przekonywał na sesji radny Kwiecień. A powrót do starego systemu uważał za bardzo trudny, bo „albo gmina dopłaci do kursu nierentownego, albo MZK będzie szło dalej w straty.
– Jeśli oczekuje pan, że po pięciu miesiącach, będą gotowe recepty, których nie udało się wypracować przez ostatnich pięć lat, to jest pan w błędzie. Spółka została przeinwestowana. Nie neguję, że zakupy były konieczne, ale może należało kupić tańsze autobusy, a może mniej. Spółki nie było stać na taki zakup. Może należało przejąć część zadłużenia i wyzerować stan spółki… To nie my odwołaliśmy poprzedniego prezesa. Sam złożył rezygnację. Podczas prywatnej rozmowy powiedział, że zawiódł się na wszystkich. Albo przekształcimy ją dziś w podmiot wewnętrzny, albo doprowadzamy do jej upadłości, decyzja należy do państwa – mówiła przewodnicząca RN.
– To my zawiedliśmy się na prezesie – powiedział radny Robert Sowula. – Wielokrotnie zapewniał nas, że coś się zmieni. Nie można zrzucać wszystkiego na radę. 23 głosami robiliśmy wszystko, o co byliśmy tylko proszeni. Widocznie zabrakło nadzoru właścicielskiego – sugerował Sowula.
– Pamiętam jak podjeżdżał tutaj autokar. Zapraszano nas do pięknego mercedesa, którym jeździliśmy wszyscy po mieście, wyglądało to wtedy pięknie. A teraz zastanawiam się, czy to była jawa, czy sen… – mówił radny Krzysztof Różycki.
– Nie pozwoliliśmy prezesowi podnosić cen biletów. Mieliśmy najnowszy tabor w województwie – broniła radna Joanna Główka. – Popełniliśmy błąd, karząc spółce spłacać kredyt. Skąd miała czerpać na to pieniądze?
– Prezes mówił o ciężkiej sytuacji, a my dawaliśmy tylko zwykłą kroplówkę – stwierdził radny Piotr Nowaczek. – Gdy trzeba było 600 tys. zł, przekazywaliśmy 300 tys. zł. Wiemy, jak jest… Z jednej strony radni i prezydent, z drugiej – Zarząd i Rada Nadzorcza. Musimy dać dzisiaj państwu carte blanche, ale chcielibyśmy usłyszeć, jaka jest państwa strategia – mówił Nowaczek.
Z tym jednak było już gorzej.
– Podjęcie decyzji w sprawie podmiotu wewnętrznego będzie podstawą do opracowania strategii, nad którą już pracujemy. Wymaga to jednak czasu. Rada przyjęła już wcześniej plan transportowy Gminy Starachowice, strategia ma być jego pochodną. Nie możemy funkcjonować w oderwaniu od rzeczywistości – tłumaczyła przewodnicząca RN.
Za przekształceniem spółki w podmiot wewnętrzny optował prezydent Marek Materek, twierdząc że jeśli radni dadzą mu szansę w  pierwszym półroczu nowego roku, będą świadkami zmian. Mimo wątpliwości, także w kwestii okresu przez jaki spółka miałaby świadczyć swoje usługi (zdaniem radnego R. Sowuli 3 lata zamiast 10, działałyby bardziej dopingująco), radni przyjęli tę uchwałę. „Za” głosowało 22 rajców, a Bronisław Paluch, jako jedyny, wstrzymał się od głosu.
– Liczę, że spółka wróci teraz na ścieżkę rozwoju – powiedział po głosowaniu jej prezes Ryszard Staszowski i zacytował Churchilla: „to nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, to dopiero koniec początku”.
– Chcę wierzyć, że nowy rozkład, nad którym rozpoczęliśmy pracę, zabezpieczy potrzeby komunikacyjne, zarówno emerytów, jak i młodzieży, nie pogorszy częstotliwości kursów, a przyniesie nam oszczędności – powiedział prezes.
W projekcie przyszłorocznego budżetu gminy Starachowice zabezpieczono dla MZK 6,2 mln zł.
(An)
Galeria
Pizza dla pań domu, to żadne wyzwanie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *