Działka przy ul. Leśnej pomimo sprzeciwu mieszkańców sprzedana!

Getting your Trinity Audio player ready...

Decyzja zapadła, choć mieszkańcy do końca walczyli o swoje. Tereny zielone przy ul. Leśnej zostały sprzedane mimo protestów, petycji i gorących debat. Poznaj kulisy przetargu i argumenty prezydenta Materka.

 

Od sierpnia Gazeta Starachowicka konsekwentnie stawała po stronie mieszkańców, nagłaśniając sprawę planowanej sprzedaży działki przy ul. Leśnej. Przez wiele miesięcy redakcja uważnie śledziła rozwój sytuacji, obserwując, jak prezydent Starachowic Marek Materek ignorował głos mieszkańców i realizował swoje plany bez względu na społeczne protesty.

Niestety, to, czego obawiali się mieszkańcy, stało się faktem – tereny zielone przy ul. Leśnej zostały sprzedane.

Przetarg na sprzedaż nieruchomości odbył się 12 grudnia 2024 roku. Najwyższą ofertę podczas licytacji złożyła firma M Kwadrat-Herby sp. z o.o. ( zajmująca się realizacją projektów budowlanych związanych ze wznoszeniem budynków), oferując 1 mln 408 500 zł brutto (1 145 121,95 zł netto), co w przeliczeniu na metr kwadratowy wynosi 635,31 zł brutto.

W odpowiedzi na zarzuty mieszkańców rzecznik Urzędu Miejskiego Leszek Kowalski argumentował, że decyzja o sprzedaży była konieczna ze względu na potrzeby finansowe miasta. – Cena, jaką miasto uzyskało w wyniku przetargu, jest najlepszym dowodem na to, że warto było podjąć tę decyzję mimo braku akceptacji ze strony części mieszkańców – stwierdził.

Według władz miasta, środki ze sprzedaży nieruchomości znacząco poprawią sytuację finansową Starachowic i pozwolą na realizację wielu inwestycji. – W ubiegłym roku nasze miasto było w stanie wygenerować ze środków własnych ponad 7 mln zł, co przy skali realizowanych inwestycji i oczekiwań społecznych jest kroplą w morzu potrzeb. Dlatego środki ze sprzedaży mienia pozwolą na realizację nowych przedsięwzięć – dodał Kowalski.

Mieszkańcy wyrazili swoje oburzenie w petycji skierowanej do władz miejskich. „Żądamy prawa do współdecydowania o naszym mieście, przeprowadzenia konsultacji społecznych oraz szacunku dla wszystkich grup społecznych. Mamy dość ignorowania głosu mieszkańców w najważniejszych kwestiach, zwłaszcza tych dotyczących majątku miasta. To my, mieszkańcy, jesteśmy jego gospodarzami. Obecna polityka władz prowadzi do napięć społecznych, konfliktów i protestów. Sprzeciwiamy się wyprzedawaniu miejskiego majątku, obawiając się, że najatrakcyjniejsze tereny trafią w ręce prywatne, a mieszkańcy stracą wpływ na ich zagospodarowanie. Przykładem są już wcześniej sprzedane nieruchomości, które dziś popadają w ruinę, jak budynek dawnego Gimnazjum nr 1 przy ul. Kieleckiej, budynek po dawnej Szkole Społecznej i Przedszkolu przy ul. Wojska Polskiego oraz tereny zielone przy ul. Na Szlakowisku i ul. Staszica” – napisali.

Treść petycji została odczytana podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej przez radnego Mirosława Gęborka z klubu TST. Mimo publicznego przedstawienia mieszkańcom i władzom miasta, prezydent Marek Materek nie odniósł się do jej treści, a finalnie sprzedał działki przy ul. Leśnej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry