Getting your Trinity Audio player ready...
|
Dziewięciu gimnazjalistów z powiatu starachowickiego zostało laureatami konkursów przedmiotowych organizowanych przez Kuratora Oświaty w Kielcach. Wśród najlepszych znalazła się także uczennica z Bodzentyna.
O sukcesach uczennic z Gimnazjum im. L. I M. Ambrożów w Szerzawach pisaliśmy już w poprzednim wydaniu GAZETY. Przypomnijmy, Ewelina Graba z klasy II zdobyła tytuł laureatki XII Wojewódzkiego Konkursu Języka Polskiego dla uczniów szkół gimnazjalnych województwa świętokrzyskiego w roku szkolnym 2014/2015. Weronika Miziewicz, która też uczęszcza do II klasy tego gimnazjum, została natomiast laureatką XIII Wojewódzkiego Konkursu Języka Angielskiego.Niezwykły talent humanistycznyMaria Podporak z klasy III b Gimnazjum nr 1 im. Generała Antoniego Hedy „Szarego” uzyskała tytuł laureatki z Konkursu Języka Polskiego. Do startu namówiła ją polonistka, Małgorzata Niwicka i znalazła się w gronie najlepszych.- Bardzo się ucieszyłam. Czekałam długo na te wyniki – mówi GAZECIE dziewczyna.To nie jej jedyny sukces. Wystartowała w olimpiadzie z matematyki i dostała się do drugiego etapu. Lepiej poszło jej w konkursie z matematyki organizowanym przez II Liceum Ogólnokształcące, bowiem dotarła do finału. Polonistka, Małgorzata Niwicka mówi, że Maria ma niezwykły talent humanistyczny, który dało się od razu zauważyć.- Praca z Marysią była przyjemnością. Jest to dziecko bardzo zdyscyplinowane. Najpierw musiałam ją przekonać, że da radę, bo jest przy tym bardzo skromna. W pierwszej klasie zauważyłam, że ma wielką zdolność redagowania prac pisemnych, lekkie pióro, postanowiłam więc to wykorzystać. Zachęcałam ją do rozwijania tej polonistycznej pasji. W drugiej klasie zaczęłyśmy pracować już na potrzeby konkursu, trzecia, wypełniona była ciężką pracą. Wymagało to dużej samodyscypliny od Marysi. Spotykałyśmy się kilka razy w tygodniu. Warto było. To dziewczyna o niezwykłych zdolnościach, bogatej osobowości. Wszystko zostało uwieńczone sukcesem, z którego jestem dumna. Mam też swoją satysfakcję zawodową – powiedziała nauczycielka.Podwójny laureat z ŻeromskiegoW gronie laureatów jest także Kacper Kiciński – uczeń Gimnazjum nr 2 im. S. Żeromskiego w Starachowicach. Interesuje się wieloma dziedzinami, o czym świadczą jego osiągnięcia.Już jako uczeń I klasy został laureatem olimpiady historycznej, natomiast w trzeciej zakwalifikował się do wojewódzkiego etapu olimpiady fizycznej i biologicznej i… udało się. Z obu może pochwalić się tytułem laureata. Innym, dużym osiągnięciem Kacpra jest zakwalifikowanie się do grona uczestników programu pn.: Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci w roku szkolnym 2014/2015, wspierający uczniów wybitnie uzdolnionych i umożliwiający im bezpłatny udział w specjalnie przygotowanych warsztatach, obozach i seminariach.W ubiegłym roku szkolnym, projekt edukacyjny Kacpra pt. „Budowa robota podążającego wzdłuż linii” zdobył główną nagrodę na Szkolnym Festiwalu Projektów. Niedawno uczeń pochwalił się swoim wynalazkiem młodszym kolegom.- Od zawsze interesowałem się fizyką, a jednym z moich ulubionych działów jest prąd elektryczny. Dlatego postanowiłem poszerzać tę wiedzę. Zrodził się u mnie pomysł zbudowania robota. Początki nie były łatwe. Napotykałem wiele trudności. Głównie dlatego, że wiele robiłem sam i po raz pierwszy wspomagałem się książkami i informacjami znalezionymi w Internecie. Dzięki budowie robota i błędom popełnianym w trakcie, nabyłem duże doświadczenie i wiedzę dotyczącą elektroniki i robotyki – zdradził Kacper.- Projekt Kacpra był dość kosztownym przedsięwzięciem, finansowanym w całości przez ucznia i jego rodziców. Wierzymy, że ten młody człowiek ze swoimi pasjami zajdzie daleko i jeszcze nie raz usłyszymy o zdolnym gimnazjaliście z „dwójki” – ma nadzieję dyrektor szkoły, Wioletta Miller-Stępień.Wybitny informatyk i zdolny fizykGimnazjum nr 3 może pochwalić się dwójką laureatów.Ogromną wiedzą z informatyki wykazał się uczeń klasy III Dominik Tamiołło. Wskazuje na to wysoki wynik jaki uzyskał, czyli 70%. Na liście jest w pierwszej trójce. Do konkursu przygotowała go Agnieszka Pachocka.- Dominik informatyki uczył się przez dwa lata. Od początku widać było, że jest żądny wiedzy. Przy dziale algorytmiki zauważyłam, że to jest to, co go najbardziej interesuje. Ćwiczyliśmy pozostałe programy, Excela, edytor grafiki i Worda. To co było na konkursie zaskoczyło nas. Nastawiliśmy się na zadania z grafiki, a przeważał Word. Poradził sobie z tym bardzo dobrze. W ubiegłym roku brał też udział w konkursie kuratoryjnym i uzyskał bardzo dobry wynik, bo był finalistą – mówi Agnieszka Pachocka.Dominika mówi nam, że informatyka go kręci.- Już od bardzo dawna interesuję się informatyką. Konkurs do najtrudniejszych nie należał. Ale łatwy też nie był. Bardzo się cieszyłem, że zostałem laureatem. Byłem bardzo szczęśliwy – powiedział nam, zdradzając, że tworzy też gry i programuje.- Za moje największe osiągnięcie uważam wydanie gry na telefon. Polega na tym, że klika się arbuzy i są różne tryby trudności, dużo efektów. Sam lubię grać i dlatego stwierdziłem, że czemu nie zrobić swojej. Na początku to miał być eksperyment. A przerodził się w pełnoprawną grę -opowiada Dominik, który chce zostać programistą i zająć się tworzeniem gier.- Jeśli to nie wyjdzie, pomyślę o administratorze sieci. To mnie kręci – zdradził gimnazjalista.Laureatem z fizyki z tej samej szkoły został Wojciech Szerszeń z klasy III c.- To mi najlepiej idzie. Niektóre pytania były łatwe, niektóre trudne, ale jakoś dałem radę. Bardzo się ucieszyłem, gdy poznałem wyniki – stwierdził.Dodatkowo brał też udział w konkursach z chemii i matematyki, w których zdobył tytuł finalisty.- Z matematyki było trochę trudno. Nie spodziewałem się pytań na takim poziomie, a z chemii zabrakło mi parę punktów.Przed nim konkurs z matematyki organizowany przez II LO w Starachowicach.- Zamierzam pójść jeszcze na konkurs przyrodniczy również organizowany przez „dwójkę” – zdradził.W przyszłości widzi się na Politechnice Warszawskiej, a obecnie zastanawia się nad tym, które liceum wybrać, by móc dalej rozwijać swoje zdolności.W samych superlatywach o uczniu wypowiadała się nauczycielka Lidia Wolszczak.- Pracuję z uczniem od pierwszej klasy. Wojtek zawsze chodził na zajęcia pozalekcyjne i w ubiegłym roku dostał się do drugiego etapu konkursu fizycznego. To był spory sukces. Zajął też drugie miejsce w Fenomenie Gimnazjum. Bardzo zdolny, wytrwały. To nasza perełka i mój wychowanek. Jestem z niego bardzo dumna – powiedziała z uśmiechem L. Wolszczak.Społeczne lideremNajwięcej laureatów tegorocznego przedmiotowego konkursu na etapie wojewódzkim ma Gimnazjum Społeczne w Starachowicach. Podopieczni Bożeny Jaskros po raz kolejny pokazali, że ich szkoła jest swoistą kuźnią talentów.Laura Jammoul, uczennica III klasy gimnazjum została laureatką konkursu matematyczno-przyrodniczego. Jak mówi, swój sukces zawdzięcza przede wszystkim matematyczce, która perfekcyjnie przygotowała ją do konkursu.- Pani Beata Nowak poświęciła mi bardzo dużo czasu i zaszczepiła we mnie pasję do matematyki. Na początku gimnazjum nastawiona byłam raczej na biologie i chemię z myślą o studiach lekarskich. Razem z mamą przekonały mnie jednak, bym spróbowała swoich sił w tej dziedzinie nauki – przyznaje Laura.W pierwszych dwóch etapach Laura dwukrotnie przekraczała 90% i do etapu wojewódzkiego przystępowała z wielką motywacją i szansą na końcowy sukces.- W pierwszym etapie konkursu straciłam zaledwie jeden punkt, w drugim miałam około 93% i było to dla mnie motywacją do dalszej pracy pod kierunkiem swojej nauczycielki – podkreśla.- Jestem już obeznana bo w szóstej klasie szkoły podstawowej uzyskałam tytuł laureatki konkursu przyrodniczego, a w pierwszej i drugiej klasie gimnazjum doszłam do drugiego etapu – chwali się Laura. – W matematyce nie da się zrobić tysiąca zadań i powiedzieć, że wszystko się umie. Zawsze coś może nas zaskoczyć i w sumie to jest najpiękniejsze w tym przedmiocie – dodaje Laura Jammoul laureatka wojewódzkiego konkursu matematycznego.Podwójnym laureatem reprezentującym Społeczne Gimnazjum w Starachowicach jest Bartłomiej Sikorski. Uczeń II klasy wykazał się najlepszą znajomością matematyki i fizyki.- Bartek osiągnął niebywały sukces. Został laureatem dwóch konkursów. Nie przypominam sobie, żeby w historii naszej szkoły taki wyczyn miał już miejsce – mówiła wyraźnie dumna ze swojego podopiecznego Bożena Jaskros, dyrektor Społecznego Gimnazjum.Zdaniem Bartka między fizyką a matematyką można odnaleźć wiele wspólnych cech. Logika, która w nich występuje, w sposób szczególny go zaintrygowała i zmotywowała do wzięcia udziału w konkursie.- Matematyka i fizyka to przedmioty, które najbardziej lubię, ponieważ są logiczne i poukładane. Fizyka nawiązuje cały czas do życia i do tego co dzieje się dookoła nas. Jest w niej dużo matematyki, wszystko można wyliczyć. Z matematyki robiłem bardzo dużo zadań i poświęcałem temu bardzo dużo czasu na zajęciach z panem Przemysławem Wolszczakiem. Musiałem przerobić całą drugą klasę, a ponadto przyswoić materiały, które są w klasie trzeciej – zaznacza Bartek.- Konkretnych planów związanych ze swoją przyszłością jeszcze nie mam, ale na pewno w liceum chciałbym pójść do klasy matematycznej – mówił w rozmowie z GAZETĄ.Laureatem został również Piotr Dąda. Uczeń III klasy gimnazjum STO był najlepszy w konkursie z fizyki i został laureatem.- Pan Wolszczak, który jest naszym nauczycielem, zgłosił mnie do tego konkursu. Musiałem włożyć w przygotowania bardzo dużo samodzielnej pracy. Niektóre zagadnienia były niezrozumiałe, więc skrupulatnie je wyjaśnialiśmy. Najciężej było wstać wcześnie rano w ferie i po prostu uczyć się. Fizyka nie jest trudna – powiedział nam Piotr Dąda, tegoroczny laureat konkursu fizycznego.Wyśpiewała tytuł laureatkiOlga Kozera jest uczennicą klasy III b Gimnazjum im. majora Jana Piwnika „Ponurego” w Bodzentynie. W bieżącym roku szkolnym została laureatką Konkursu Języka Polskiego.- Zanim jednak to nastąpiło, należało talent połączyć z solidną pracą. I tu na Olgę można było liczyć – mówi Monika Wnętrzak, polonistka przygotowująca ją do konkursu.- Uczennica już od pierwszej klasy wyróżniała się swoją wiedzą z zakresu języka polskiego. Jej prace pisemne zawsze były na wysokim poziomie, błyskotliwe i dojrzałe, bogate słownictwo wskazywało na oczytanie. Świetnie orientuje się też w zagadnieniach z gramatyki i teorii literatury – uzupełniła.Przygotowania do udziału w konkursie rozpoczęły się już w drugiej klasie od poszerzania humanistycznej wiedzy na dodatkowych zajęciach z języka polskiego i były kontynuowane w klasie trzeciej. Zaowocowały zakwalifikowaniem się do etapu II konkursu.- Olga lepiej czuje się w zadaniach, gdzie ma możliwość „wypisania” się, dlatego też stresowała się testem na II etapie, gdzie należało wykazać się rozległą wiedzą z zakresu literatury, gramatyki i poprawności językowej, ale nie było miejsca na wyrażanie swoich myśli i poglądów. Okazało się jednak, że włożony wcześniej wysiłek w poznawanie wszelkich niuansów naszego ojczystego języka opłacił się. Przyszła pora na przygotowanie prezentacji mówiącej o humanistycznych zainteresowaniach. Olga wybrała muzykę, która jest jej największą pasją w życiu. Odnosi sukcesy na konkursach muzycznych. Można więc powiedzieć, że tytuł laureata niemal sobie wyśpiewała – powiedziała z uśmiechem polonistka.Za pracę pisemną – recenzję filmu M. Pieprzycy, marzenie o znalezieniu się w gronie najwyżej ocenionych uczniów stało się dla Olgi rzeczywistością. (J, Mich)