|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
„Mieszkańcy Starachowic nie chcą, żeby nasze miasto było kojarzone ze „spalarnią śmieci”, nie chcą, żeby setki ciężarówek zwoziły tu odpady z regionu, województwa, może nawet z kraju. Nie wiem, o jakim zakłamywaniu rzeczywistości Panowie (prezydent i prezes ZEC – przyp. redakcja) mówią na konferencji prasowej i przez kogo ta rzeczywistość jest zakłamywana? Czy przeze mnie – honorowego obywatela Starachowic, któremu kilka lat temu obiecał Pan, Panie Prezydencie, że spalarnia śmieci w rejonie ulicy Ostrowieckiej nie powstanie? Co sprawiło, że nie dotrzymuje Pan danego słowa? Co Panem kieruje, skoro nie bierze Pan pod uwagę głosu lekarzy, ekologów, zwykłych mieszkańców? Wielokrotnie apelowałem, żeby podjął Pan w Starachowicach inną inicjatywę – odbudowy przemysłu samochodowego. Wiele miast o przemysłowych tradycjach podjęło takie starania. Dziwi mnie, że zauważalnym kierunkiem Pana aktywności ma być „spalarnia śmieci”.
Proszę nie straszyć mieszkańców cenami ciepła. Większość miast regionu nie uruchomiło takiej inwestycji i nie planuje wykorzystania „spalarni śmieci”, jako sposobu pomniejszania kosztów wytwarzania ciepła. Czy naprawdę nie zauważył Pan, że skwer przy ulicy Ostrowieckiej jest poświęcony Obrońcom Starachowic w czasie hitlerowskiej agresji? Czy nie sądzi Pan, że budowanie „spalarni śmieci” w bezpośredniej okolicy tego miejsca jest czynem co najmniej niestosownym wobec uhonorowanych bohaterów? Czy nie uważa Pan, że rzeka Kamienna na odcinku bliskim ulicy Ostrowieckiej ma wyjątkowy walor przyrodniczy i rekreacyjny? Może w kierunku wykorzystania tego waloru powinna pójść Pana aktywność, jeśli cel reindustrializacji miasta uznał Pan za nieosiągalny.
Panie Prezydencie, proszę zaniechać działań na rzecz budowy „spalarni śmieci”. Nie zakłamuję rzeczywistości twierdząc, że są to działania nie przynoszące chluby Starachowicom, a wręcz szkodzące wizerunkowi miasta i naruszające dobrostan jego mieszkańców”.
Z poważaniem
Józef Kowalski
(rodowity mieszkaniec osiedla „Trzech Krzyży” w Starachowicach)
P.S. Panie Prezydencie, jeśli Pan nadal będzie skłonny uruchomić „spalarnię śmieci” w mieście, wbrew opinii mieszkańców i mojej, jako honorowego obywatela Starachowic, rozważam oddanie dyplomu, o który Pan osobiście wnioskował.
