|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Od 16 kwietnia br. do odwołania, w związku z epidemią koronawirusa, jesteśmy zobowiązani do zasłaniania ust i nosa. Brak maseczki, czy też innej osłony, może skutkować mandatem karnym.
Wiele miast i gmin zdecydowało się na zakup i rozdanie maseczek swoim mieszkańcom. Również prezydent Starachowic, Marek Materek podjął taką decyzję, a fundusze na ich kupno pochodziły z gminnego budżetu.
Zapytaliśmy w Urzędzie Miejskim w Starachowicach: ile zakupiono maseczek, jaki był całkowity koszt ich zakupu, na podstawie jakich procedur wybrano firmy szyjące maseczki i ile ich było?
– Gmina zakupiła 41 tys. sztuk maseczek wielorazowego użytku. 500 sztuk na potrzeby miejskich jednostek otrzymała gmina nieodpłatnie. Całkowity koszt zamówienia wyniósł 171 462 zł, a pieniądze pochodzą z rezerwy celowej na zarządzenie kryzysowe – informuje Izabela Wrona z Zespołu Organizacyjnego Urzędu Miejskiego w Starachowicach. – Aby zapewnić tak dużą ilość maseczek w jak najkrótszym czasie, gmina zleciła wykonywanie zadania dwóm szwalniom: w Skarżysku – Kamiennej i w Starachowicach. Przed podjęciem decyzji o wyborze szwalni, pracownicy urzędu przeprowadzili badanie rynku drogą telefoniczną i e-mailową. Wybrane firmy zaproponowały najkorzystniejszą ceną oraz dostarczenie maseczek w jak najkrótszym terminie.
Jak dodaje Izabela Wrona, zgodnie z komunikatem Urzędu Zamówień Publicznych w sprawie art. 6 tzw. ustawy o COVID-19, do zamówień, których przedmiotem są towary lub usługi niezbędne do przeciwdziałania COVID-19, nie stosuje się przepisów ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych, jeżeli zachodzi wysokie prawdopodobieństwo szybkiego i niekontrolowanego rozprzestrzeniania się choroby lub jeżeli wymaga tego ochrona zdrowia publicznego.
