Getting your Trinity Audio player ready...
|
W kościele pod wezwaniem Wszystkich Świętych, w przeddzień jedenastej rocznicy śmierci odbyła się Msza Święta w intencji Jadwigi Kaczyńskiej. We wtorkowym (16 stycznia br.) nabożeństwie, jak co roku, uczestniczył jej syn, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Jadwiga Kaczyńska z domu Jasiewicz, urodziła się i w latach młodości mieszkała w Starachowicach. Od 2013 roku jest honorową obywatelką miasta.
Spotkania w rocznicę śmierci Jadwigi Kaczyńskiej, są tradycją kontynuowaną przez środowisko świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości. Prezes partii, któremu towarzyszą politycy z regionu świętokrzyskiego, na mszę i wspomnienie organizowane w Starachowicach przyjeżdża co rok.
Prezesowi Prawa i Sprawiedliwości w Starachowicach towarzyszyli m.in.: posłowie Anna Krupka, Krzysztof Lipiec oraz Agata Wojtyszek, senatorzy Jarosław Rusiecki i Krzysztof Słoń, marszałek województwa Andrzej Bętkowski, lokalni politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz sympatycy PiS.
Po uroczystej Mszy Świętej, przed Panteonem Pamięci Narodowej, który znajduje się przy kościele pw. Wszystkich Świętych, odmówiono modlitwy i złożono wieńce przed tablicami upamiętniającymi zmarłą Jadwigę Kaczyńską, zmarłych Lecha i Marię Kaczyńskich oraz Przemysława Gosiewskiego.
– Jestem wdzięczny za to, że pamięć o skromnym życiu mojej mamy została utrwalona i dzięki temu trwa – powiedział w Starachowicach Jarosław Kaczyński. – Wdzięczność to najważniejsze i najlepiej oddające moje uczucia słowo, które musi tutaj paść. Nie wiem, ile razy tutaj będę, ile razy będę mógł uczestniczyć w tych uroczystościach, ale wiem, że po odejściu najpierw mojego brata, a później mojej mamy, to dla mnie dzień z jednej strony pamięci, ale z drugiej strony dzień, w którym mogę powiedzieć, że to wszystko miało sens. To dzień smutku, ale i podniesienia na duchu. Chcę jeszcze raz bardzo serdecznie wszystkim podziękować – dodał.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że jego mama była reprezentantką pokolenia, które nie miało szczęścia, ponieważ, przyszło jej żyć w czasach II wojny światowej, a później komunizmu.
– Jednocześnie, to było życie stanowiące dowód na to, że można przetrwać ten wyjątkowo trudny i tragiczny okres naszej historii w sposób godny. Można to uczynić na różne sposoby, angażując się w różnorodne formy aktywności. Wśród nich ważną rolę odgrywała zwyczajna codzienna aktywność, polegająca na wychowaniu dzieci. Wychowanie to miało na celu przekazanie wartości związanych z Polską, miejscem narodzin mojej mamy, silnie związanej z ideą niepodległości. To właśnie ta idea nakazywała wielu Polakom, szczególnie w latach 80., wielokrotnie stawać w obronie narodowej niepodległości – dodał.
– Dziękuje panu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu za to, że po raz kolejny przybył do swojego miasta, do Starachowic. Bo tak traktujemy panie premierze pańską tutaj obecność w tym mieście, że to jest pańskie miasto. Jesteśmy bardzo wdzięczni za to wszelkie dobro, które w ostatnim czasie od rządów Prawa i Sprawiedliwości, to miasto otrzymało. To widać, jak miasto się rozwija i jestem przekonany, że to była taka dobra inwestycja na 400-lecie istnienia miasta. Mam takie przekonanie, że pamięć o honorowej obywatelce w naszym, lokalnym społeczeństwie będzie trwała i będzie umacniała w nas ten głęboki patriotyzm, bo Polska dzisiaj potrzebuje właśnie takich ludzi o wielkim, głęboki patriotyzmie – powiedział poseł PiS Krzysztof Lipiec.
Jarosław Kaczyński podziękował uczestnikom uroczystości ku czci jego zmarłej matki. Szczególne podziękowanie złożył na ręce starachowickiego posła Krzysztofa Lipca, który jest głównym organizatorem upamiętnień Jadwigi Kaczyńskiej.
Jadwiga Kaczyńska urodziła się w Starachowicach 31 grudnia 1926 i mieszkała do zakończenia II wojny światowej. W czasie okupacji niemieckiej była sanitariuszką, harcerką Szarych Szeregów, nosiła pseudonim „Bratek”. Mieszkała u dziadków, w leśniczówce przy ul. Tychowskiej (obecnie to ul. Radomska) na osiedlu Bugaj w Starachowicach. Przyrzeczenie harcerskie złożyła w nieistniejącym już budynku Szkoły Podstawowej nr 2, należała do zastępu „Zioło” w drużynie im. Emilii Plater. Od 1944 roku pracowała na oddziale chirurgii starachowickiego szpitala, gdzie m.in. niosła pomoc partyzantom, rannym w operacji „Burza”. W Starachowicach spędziła całą wojnę, dopiero po jej zakończeniu wyjechała do Warszawy. Często tu także przyjeżdżała z synami. Jest Honorową Obywatelką Starachowic.