Getting your Trinity Audio player ready...
|
Wszyscy mieszkańcy poszkodowani w pożarze niezwłocznie objęci zostali pomocą i wsparciem ze strony Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Starachowicach. Ale do swoich mieszkań wrócić nie mogą. Co jest przyczyną?
– Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał nakaz demontażu elementów zagrażających oraz zabezpieczenia zniszczonego budynku. Wspólnota Mieszkaniowa zleciła projektantowi wykonanie „Oceny stanu technicznego”. Na zebraniu ustaliliśmy plan remontów, wykonanie projektu budowlanego według uzgodnionych podczas zebrania założeń, które obejmowały: odbudowę więźby dachowej, częściową wymianę stropów, wykonanie wentylacji grawitacyjnej, wykonanie przyłącza gazu oraz indywidualnych kotłów grzewczych, remont instalacji wod-kan, malowanie klatek schodowych, wymiana instalacji elektrycznej, połączenie lokali 3 i 5, 10 i 11, 6 i 12. Także konieczność wyłączenia z projektowania klatek schodowych z uwagi na brak możliwości spełnienie wymogów budowlanych – mówi GAZECIE Igor Gajewski, administrator Wspólnoty Mieszkaniowej.
Koncepcję odbudowy i przebudowy budynku przedstawionej przez projektanta, członkowie wspólnoty przyjęli w marcu ubiegłego roku, złożono wniosek o wydanie pozwolenia na budowę, a nieco później podjęto uchwałę określającą zakres prac oraz określono możliwości finansowe. 29 sierpnia zawarta została umowa o przyłączenie budynku przy ul. Mickiewicza 10 do sieci gazowej, a Konserwator Zabytków wydał pozwolenie uzgadniające dokumentację budowlaną obiektu zniszczonego w pożarze.
Oferty na wykonanie I etapu prac budowlanych Wspólnota miała już we wrześniu ub.r., ale w styczniu br. wpłynęła odmowa wydania pozwolenia na budowę i jednocześnie zgodę na odstępstwo od przepisów techniczno- budowlanych. Kolejne postępowanie w sprawie wydania decyzji o udzieleniu pozwolenia na budowę zakończyło się 26 marca 2018 r., a decyzja uprawomocniła się w kwietniu.
W związku z możliwością pozyskania, na bardzo korzystnych warunkach, środków z Banku Gospodarstwa Krajowego na budowę mieszkań chronionych, m.in. dla osób niepełnosprawnych, podjęto starania o te środki. Warunkiem koniecznym do uzyskania preferencyjnego kredytu jest jednak jednolity stan prawny wszystkich lokali mieszkalnych znajdujących się w budynku przy ul. Mickiewicza 10. Gmina Starachowice wystąpiła więc do właścicieli 3 mieszkań wykupionych na własność w budynku przy ul. Mickiewicza 10 z ofertą zamiany prawa własności na lokal mieszkalny w bloku o wyższym standardzie. Nie wszyscy byli tym zainteresowani. Intencją władz miasta było bowiem jak najszybsze wykonanie prac naprawczych i oddanie obiektu do użytku jego mieszkańców. Pieniądze, jakie Wspólnota otrzymała z ubezpieczenia z tytułu pożaru, pokryją bowiem tylko koszty wymiany dachu i budowę filarów kominowych, na pozostałe prace trzeba zaciągnąć kredyt komercyjny, którego raty zostaną doliczone do obecnej stawki czynszu, co spowoduje jego wzrost o około 300 złotych na lokal. Doskonałym rozwiązaniem jest więc oferta Banku Gospodarstwa Krajowego, który oferuje kredyt umarzalny w 55 procentach. Niestety, uporządkowanie struktury własnościowej budynku, co jest w tym przypadku konieczne, nie jest możliwe przy takiej niechęci i sprzeciwie ze strony niektórych właścicieli mieszkań. Na nieuzasadnionym uporze cierpią pozostali lokatorzy.
– Aktualnie zlecony etap prac (budowa filarów kominowych i odbudowa dachu), zgodnie z umową, powinien zostać wykonany do 15 października br., co nie oznacza jednak możliwości zamieszkania w budynku. Pozostaje jeszcze kwestia wykonania instalacji wewnętrznych, które umożliwią użytkowanie obiektu. Decyzja co do dalszego zakresu prac, jak również zaciągnięcia zobowiązania kredytowego, musi być podjęta przez Wspólnotę – wyjaśnia Igor Gajewski.