Getting your Trinity Audio player ready...
|
Mieszkańcy jednego z bloków przy ulicy Sienkiewicza od czterech lat bezskutecznie starają się o zamontowanie windy osobowej. O interwencję poprosili radną Rady Powiatu Agnieszkę Kuś i lokalną działaczkę Małgorzatę Derlecką, które w środowe (19 października br.) popołudnie zorganizowały spotkanie z dziennikarzami lokalnych mediów.
Zwracając uwagę na fakt, że gmina Starachowice dostaje nagrody za prowadzoną w mieście politykę senioralną, że powstają kluby seniora, Małgorzata Derlecka zaapelowała, by zobaczyć, jak w rzeczywistości wygląda życie ludzi starszych, schorowanych, potrzebujących pomocy, choć w mieście do takiej pomocy są powołane odpowiednie instytucje.
– W bloku przy ul. Sienkiewicza 2, jednoklatkowym bloku, który w dużej mierze zamieszkiwany jest przez osoby starsze schorowane, są osoby, które nie chodzą lub mają problemy z poruszaniem. Chodzi o to, by wspólnota zamontowała im windę, ale też, żeby ktoś im w tym pomógł – poinformowała M. Derlecka.
O tym, na jakie trudności napotykają w tych staraniach o instalację windy, opowiedział mieszkaniec bloku, pan Ryszard.
– W 2017 roku premier Morawiecki udostępnił program dostępność plus, w myśl którego jeśli w budynku są cztery piętra, to jest możliwość zainstalowania windy. Napisałem w tej sprawie do zarządcy, do tej pory za sprawa bez efektu. Odpowiedź na te pisma brzmi „nie” – mówił. – W bloku są mieszkańcy po 80. roku życia. Ja mam pierwszą grupę inwalidzką na oczy, dźwigać mogę 3-4 kg. Winda ułatwiłaby życie. Moja mama, która nie żyje, 12 lat nie wychodziła z 4 piętra na dwór. Są też osoby, które nie przyszły na to spotkanie, bo nie wejdą tych parę schodów.
Jak dodał, jeśli w budynku są nawet dwie osoby z orzeczoną niepełnosprawnością, to jest zalecane, by taka winda powstała, a tego typu inwestycje dofinansowuje PFRON, a Bank Gospodarstwa Krajowego daje preferencyjne kredyty na to.
– Mamy listę z 2018 roku z podpisami mieszkańców, którzy wyrażają na to zgodę. Są też pisma z poparciem wielu osób. Byłem w tej sprawie w MOPS, PCPR, u prezydenta Materka, który popiera program dostępność plus, ale mówi, że to sprawa wspólnoty. Winda już była nawet w planie finansowym na 2019 rok, ale do tej pory nie ma – powiedział pan Ryszard.
Według wiedzy osób biorących udział w konferencji koszt takiej windy to wydatek rzędu 100-200 tys. zł z montażem.
– Ta winda daje tym ludziom możliwości funkcjonowania. Ludzi takich w mieście jest mnóstwo, w każdym bloku są renciści i emeryci. Ci ludzie nie upomną się o swoje, bo nie są w stanie wyjść z czterech ścian – podkreśliła Małgorzata Derlecka. – Ktoś powie, że to sprawa wspólnota, ale nie do końca. Od tego są radni i instytucje, by takim ludziom pomóc, nie poprzez swój podpis, ale konkretne działanie. To nie są inwestycje dla konkretnych ludzi, tylko dla pokoleń, bo jesteśmy starzejącym i społeczeństwem. Bo ludzie siedzą w domu i umierają.
Radna powiatu Agnieszka Kuś zaapelowała do prezydenta o zainteresowanie się sytuacją nie tylko tych seniorów, którzy są sprawni i aktywnie uczestniczą w różnego rodzaju wydarzeniach, ale również tych, które są zamknięci w domach.
***
Zwróciliśmy się do Zarządcy Wspólnoty Mieszkaniowej Sienkiewicza 2 w Starachowicach z prośbą o komentarz do sprawy. Publikujemy odpowiedź Zarządcy, pani Kazimiery Saramak.
– W odpowiedzi na pytania zadane drogą e-mail w dniu 20.10.2022 r. informuję, że instalacja windy osobowej w budynku przy ul. Sienkiewicza 2 w Starachowicach jest technicznie możliwa. Potwierdziła ten fakt przedstawicielka firmy Schindler, którą zaprosiłam do Starachowic w tej sprawie w 2018 r. Wówczas firma Schindler dokonała wstępnej oceny kosztów budowy szybu windowego, montażu windy i wykonania robót budowlanych towarzyszących na poziomie ponad 260 tys. zł. Trudno obecnie oszacować te koszty ze względu na upływ czasu i dynamiczną zmianę cen. Podstawowym warunkiem rozpoczęcia przygotowań do przedmiotowej inwestycji jest podjęcie przez Wspólnotę Mieszkaniową stosownej uchwały. Podjęcie uchwały uruchomi dalszą procedurę i określi sposób finansowania inwestycji. Podpisy osób zebranych przez kogokolwiek są niewystarczające, bo nie są to podpisy pod uchwałą, a jedynie stanowią poparcie dla pewnego pomysłu. Na w/w liście poparcia widnieją nie tylko podpisy właścicieli lokali, ale również najemców, których głos jest nieistotny przy podejmowaniu uchwał – czytamy. – Sposób podejmowania uchwał we wspólnotach mieszkaniowych określa ustawa o własności lokali. Poparcie pomysłu montażu windy przez przedstawicieli instytucji czy związków nie jest deklaracją finansową, a finanse są największym problemem realizacji przedsięwzięcia.
Ani Zarząd Wspólnoty, ani administrator nie neguje prawa osób niepełnosprawnych do uczestniczenia w życiu społecznym. Jednakże obowiązkiem Zarządu jest dbałość przede wszystkim o stan finansowy Wspólnoty. Osobiście jestem za budową wind i udzielaniu pomocy osobom starszym i niepełnosprawnym. W tym konkretnym przypadku Wspólnota nie mogła liczyć na dofinansowanie ze środków PFRON ze względu na brak zamieszkujących w budynku osób z orzeczoną niepełnosprawnością narządu ruchu w stopniu znacznym lub umiarkowanym. Wspólnota mogłaby liczyć jedynie na kredyt z BGK w ramach projektu Dostępność plus. Byłby to drugi kredyt do spłaty przez Wspólnotę, co zapewne wiązałoby się ze znacznym podwyższeniem zaliczki na remonty. Biorąc pod uwagę całokształt sprawy, Zarząd Wspólnoty odłożył w czasie wstawienie do propozycji planu remontów montażu windy. W budynku, oddanym do użytku w 1961 r. jest wiele innych potrzeb remontowych – informuje pani Kazimiera Saramak.
Starachowiceulica Sienkiewiczainterwencjawspólnota mieszkaniowawinda w blokuAgnieszka KuśMałgorzata Derleckaświętokrzyskie