„MOJE CIAŁO, MOJA SPRAWA”, „CHCĘ SUMIENIA NIE WIĘZIENIA”

Nie tylko takie hasła miały starachowiczanki na „Czarnym proteście”przeciwko projektowi ustawy o wprowadzeniu całkowitego zakazu przerywania ciąży i odpowiedzialności karnej kobiet decydujących się na taki zabieg. Pomogło!
Dziewczyny poznały się w sieci i ogłosiły przyłączenie się do ogólnopolskiego protestu kobiet 3 października br. Na u z  minuty na minutę przybywało kliknięć „Jestem zainteresowany” i  udało się. Na Rynek przyszły i kobiety, i mężczyźni, w przeważającej większości ubrani na czarno. Z transparentami m.in.: ” Rodzę z miłości nie z przymusu”, „Martwa dziecka nie urodzę”, „Chcę sumienia nie więzienia” czy też „Chcemy wyboru nie Salwadoru”.Uczestniczący w proteście wysłuchali informacji na temat ustawy o zakazie aborcji i dramatycznych przeżyć kilku matek z naszego miasta. Skandowali hasła przeciwko tej ustawie, a niektórzy malowali sobie barwy wojenne na twarzach.– Nie można stać obojętnie wobec takich zmian, nie można patrzeć wyłącznie na czubek własnego nosa, nie zmuszajcie, a dajcie wybór kobietom – wykrzyczała jedna z organizatorek.Protest zakończył się zapaleniem zniczy z czarnymi różami.Przeciwko ustawieprotestowało w kraju ponad 100 tys. osób, odbyły się również za granicą. Z jakim skutkiem? Podczas czwartkowego – 6 października br. głosowania w Sejmie posłowie odrzucili w II czytaniu obywatelską inicjatywę ustawodawczą „Stop Aborcji”, a premier zaprezentowała zobowiązania rządu w sprawie obrony życia. Zapowiedziała trzy programy wsparcia: dla rodzin i matek, które zdecydują się na urodzenie dzieci z tzw. trudnych ciąż, dla rodzin wychowujących dzieci niepełnosprawne, dla kobiet, które donoszą trudne ciążę. Będzie też kompleksowa akcja informacyjna wspierająca i promująca ochronę życia.(zr)